Hejka... powiem Wam dziewczyny ze odkąd zmienili to forum to nie chce mi się na nie wchodzić... samo to ze już automatycznie nie przenosi do miejsca ostatniego postu jest dobijajace już nie wspominajac o szybkim cytowaniu czy właśnie kliknięciu na nick i od razu odpisywało się danej osobie... ehhhh ciekawe kto takie "dobre" zmiany wymyśłił
U nas wszystko po staremu ale karuzela to był strzał w 10 u Nas spisuje si na medal Kaja ni jest mega zainteresowana wodzi wzrokiem za motylkami muzyka ją uspokaja do tego stopnia ze sama zasypia w łóżeczku
Dzisiaj byłasm w pepco i pokupowałam małej kilka rzeczy nawet czapeczka za 2,99 się znalazła
niby napisane 6-12 msc ale to jakaś bzdura bo teraz jest na styk... a szwagierka była w OUTLET FACTORY i w Intimissimi kupiła małej rajtruzki takie swietne za 4,50 i 2 zł
Gosia w sumie to jakie przeciwskazania by były na solarium...? przecież melko w cycach nie skiśnie
Jejku dziewczyny ja też muszę się wziąć za siebie bo jasna cholerea przez to ze Kajcia jest taka łaskawa i jem wszystko to opona mi już rośnie
po samym porodzie lepiej wyglądałąm niż teraz
od jutra zaczynam dieta dla matek karmiących na gotowane i na parze się przerzucam bez racuch, naleśników, zapiekanek, pizz, dżemy też wyrzucę no i słodycze... ziemniaczki, czekolada, rogaliki
jezu ja nigdy nie miałąm takiego parcia na słodkie a teraz mam dosłownie parcie na zarcie!!! ja w ciązy tak nie żarłam jak teraz bo jedzeniem nie da się tego nazwać
koniec z OBZARSTWEM
pogoda jest swietna dzisiaj z małą byłam 4h na spacere i właśnie pepco zaliczyłyśmy i odzyskałam swoją spaszkę na szyje ale powiem Wam jak to się stało ze ją straciłam mianowicie umóilam się wczoraj z koleżanką do pizzeri i ją tam zostawiłam (zpaomniałam) i dzisiaj ją odebrałam ale to wszystko prze zmoją chciwość bo ta koleżanka miała w pon urodziny ale wkurzyłam się na nią bo nie dowołała spotkania w piatek i ja czekałam do 21 na tel... a chciałam jej dać właśnie apaszkę ale inną i jej nie dałam tylko dałam jej leginsy i tak mówię do męża ze to napewno przez to ze jej nie dałam tej apaszki to ja swoją straciłam
aaa wczoraj wypiłam sobie Radlerka
nie wiem co miałam więcej pisać...