Gosia spanie to tylko mały element który akurat nam wyszedł.to gdzie ty błąd niby popełniłaś? Jolka taka grzeczna. A jeśli czasem urwisuje to przecież nie kwestia złego wychowania tylko charakter
Ale podam Ci kilka przykładów. Kiedyś byłam z nią w takim maleńkim kinie 4D na jakiejś bajce dla maluchów. No i moje dziecko sobie upatrzyło jakieś miejsce twierdząc że to jej. Przyszedł jakiś tatuś który akurat miał je wykupione i wzięłam ją przesadziłam. Wpadła w taki szał że zaczęła ryczeć a faceta kopnęła w piszczel Wstyd mi było strasznie więc tylko przeprosiłam za zachowanie własnego dziecka
Innym razem szliśmy gdzieś w tłumie ludzi i mała uparła się że musi iść tą stroną. Zatrzymała cały ruch bo wiadomo że wlecze się jeszcze więc szybko żeby nie tamować ruchu mąż wziął ją na ręce i się znów zaczęło "bo ona chciała sama" I usiadła na chodniku i wrzeszczy No takich kolejnych przykładów mogłabym podać całe mnóstwo.
Ona jest cudownym dzieckiem i bardzo dobrze rozwiniętym jak na swój wiek. Ale jak się uprze i coś się dzieje nie po jej myśli to koniec I wcale nie jestem osobą która wychowuje bezstresowo bo jak trzeba to potrafię i wrzasnąć i kary wprowadzić. Po prostu taki ciężki typ mi się trafił