Letnie dzieciaczki 2012

[Qanchita]

Marta jak ten czas leci
Spełnienia marzeń dla małej królewny :ico_prezent:

Gosia zaraz poczytam ten artykuł. Ale tak jak się poprawiłaś w jednym z postów...mając dziecko do lat odpadają tylko nocki i nadgodziny. To że Twój znajomy pracował tylko na 1 zmianę to pewnie wyłącznie dobra wola pracodawcy i przychylność współpracowników...u mnie tego niestety brak. W razie kłopotów ze mną szybko znajdą kogoś nowego (przecież mają laskę na zastępstwie która jeszcze dzieci nie ma). Kierowniczka to rozwódka...samotna bez dzieci więc też nie rozumie pewnych spraw.
Będę jeszcze gadać z nimi o tych nockach bo tak sobie myślę że szłabym do pracy 22-5 (bo godzina na karmienie). Zdążyłabym utulić dzieci do snu. Rano mąż zawiózłby Jolkę na 5 godzin do p-la a Tymek może pospałby ze mną do 9. Jak będzie mi ciężko to mam przecież awaryjnie nianię więc wzięłaby go też na te 3 godziny. Jolkę odbieram o 12:30, Tymka też bym tak odebrała i całe popołudnie aż do wieczora bylibyśmy razem.
Po macierzyńskim z Jolką też pracowałam na 2 zmiany ale mąż wracał wtedy jeszcze o 18 z pracy a teraz masakra
Wczoraj np jak wrócił to Jola już spała i tyle mamy z niego pożytku

[Mad.]

Madleine, polecam Dentinox N. Jest tez Calgel ale on slabiutki i kompletnie nie dzialal na Martyne.
A jesli bylby marudny i nie chcial spac mozesz podac czopka odpowiednio wagowo np. Nurofenu - dziala przeciwbolowo i przeciwzapalnie - w aptece doradza jak podasz wage i wiek malego.

[Qanchita]

Tośka z tymi wysyłkami z Allegro to teraz się wszyscy świętami wykręcają
Zamówiłam książkę Agnieszki Chylińskiej "Zezia i Giler". To było 22 listopada!!! Wpłaciłam zaraz kasę i czekam na prezent mikołajkowy bo pisali na stronie że w ciągu 3 dni roboczych wysyłają. Książki nie mam do dziś. Żadnej informacji też nie raczyli napisać. Dopiero kilka dni temu napisałam do nich odpowiedniego maila i wiecie co mi odpisali? Że mają tyle zamówień przed świętami, że mam być cierpliwa bo na pewno wyślą Zła jestem bo ja akurat połasiłam się bo o złote niższa cena niż w sklepie.

A wczoraj dałam małemu przed spaniem 60ml kaszki sinlac i lepiej spał
Sinlac jest dla alergików i żadnych niepożądanych objawów na szczęście nie było

[Qanchita]

Madleine, polecam Dentinox N. Jest tez Calgel ale on slabiutki i kompletnie nie dzialal na Martyne.
A jesli bylby marudny i nie chcial spac mozesz podac czopka odpowiednio wagowo np. Nurofenu - dziala przeciwbolowo i przeciwzapalnie - w aptece doradza jak podasz wage i wiek malego.

Dentinox jest najlepszy i tylko na niego warto wydać kasę. Ja przy Jolce miałam i Calgei i bobodent ale nic nie działa tak dobrze!
Teraz mam jeszcze takieś kuleczki z Niemiec ale póki nie jestem pewna że to zęby to nie daję.

[Madleine]

dzieki to juz wiem co kupic
Mały teraz śpi,ale znowu ma katarek . Mam nadzieje,ze to dalej ten " zębowy" ,a nie infekcja bo ja od wczoraj non stop smarkam ;/
Dziś idziemy na echo serca - mam nadzieje,ze wynik bedzie dobry.

Dziewczyny w niedziele mam tesciowa na obiad. Na pierwsze robie zupe serowa z porem ale nie mam pomyslu na drugie,a chcialabym zeby jej szczeka opadla hehe no i zeby nie bylo za drogo.Macie jakis pomysl?

[Qanchita]

dzieki to juz wiem co kupic
Mały teraz śpi,ale znowu ma katarek . Mam nadzieje,ze to dalej ten " zębowy" ,a nie infekcja bo ja od wczoraj non stop smarkam ;/
Dziś idziemy na echo serca - mam nadzieje,ze wynik bedzie dobry.

Dziewczyny w niedziele mam tesciowa na obiad. Na pierwsze robie zupe serowa z porem ale nie mam pomyslu na drugie,a chcialabym zeby jej szczeka opadla hehe no i zeby nie bylo za drogo.Macie jakis pomysl?

Madleine może na wszelki wypadek psikaj Marcinkowi do gardełka Tantum Verde 2 razy dziennie...żeby ten katarek nie zszedł niżej

Co do obiadku to z zupką serową pasują mi sakiewki z polędwiczki z pieczarkami, do tego ziemniaczki z koperkiem i sos serowy

[Madleine]

dzieki to juz wiem co kupic
Mały teraz śpi,ale znowu ma katarek . Mam nadzieje,ze to dalej ten " zębowy" ,a nie infekcja bo ja od wczoraj non stop smarkam ;/
Dziś idziemy na echo serca - mam nadzieje,ze wynik bedzie dobry.

Dziewczyny w niedziele mam tesciowa na obiad. Na pierwsze robie zupe serowa z porem ale nie mam pomyslu na drugie,a chcialabym zeby jej szczeka opadla hehe no i zeby nie bylo za drogo.Macie jakis pomysl?

Madleine może na wszelki wypadek psikaj Marcinkowi do gardełka Tantum Verde 2 razy dziennie...żeby ten katarek nie zszedł niżej

Co do obiadku to z zupką serową pasują mi sakiewki z polędwiczki z pieczarkami, do tego ziemniaczki z koperkiem i sos serowy

tantum verde? jest taki dla malyvh dzieci? narazie daje mu nasivin soft i masc majerankowa...

a co do poledwiczek to poprosze przepis

[gosia888]

madleine a ja na obiad proponuje devolaje z brokułami serem żółtym i papryką do tego frytki i surówka jakaś dobra. Aż złapałam ochotę sama. Co do żelu to ja słyszałam że dobrze działa nurofen czy jakiś inny syrop posmarowany na dziąsła. Ale nie próbowałam z opowieści tylko słyszałam.

Gosia ten artykuł to właśnie o tym że babka chciała nocki po macierzyńskim a pracodawca nie chciała dać.

Tośka z tymi wysyłkami z Allegro to teraz się wszyscy świętami wykręcają

tak i zwalają winę na pocztę a poczta działa dobrze tylko oni tyle mają zamówień i tak się ociągają w tamtym roku czekałam na ojca książkę 3 tygodnie po czym poinformowali mnie że nie mają jej i na ostatnią chwilę musiałam byle co kupować.

Dziewczyny czy któreś dziecko jeszcze nie miało wprowadzane żadnego dania? Bo Maks miał mieć szczepienie 17 grudnia do tego czasu lekarka powiedziała bym mu nie dawała nic ona poczyta o tym glutenie i miałyśmy zadecydować co i kiedy wprowadzamy. A teraz szczepienie zostało przełożone na 7 stycznia i nei wiem sama czy wprowadzać czy lepiej poczekać do tego 7 stycznia. To naprawdę dobra lekarka i wolałabym z nią przegadać. Jak myślicie?

[Qanchita]

tantum verde? jest taki dla malyvh dzieci? narazie daje mu nasivin soft i masc majerankowa...

Zwykły tantum verde w aerozolu. Mi lekarka kazała przy Jolce stosować jak ząbkowała bo też zawsze miała wodnisty katar. No i żeby nie podrażniał gardła jak spływa to psikałam tym.

a co do poledwiczek to poprosze przepis

Jejku...ja na nic nie mam przepisów (tylko na ciasta)...reszta to inwencja twórcza
Ale tak:

-polędwica wieprzowa b\k (weź jak najszerszy kawałek żeby było co rozbijać)
-trochę mięsa mielonego,
- czerwona papryka,
-pieczarki,
-cebula, czosnek, sól, pieprz.

Cebulę pokroić w drobną kostkę i usmażyć na złoto,dodać mięso mielone i przyprawić solą, pieprzem i czosnkiem i dalej smażyć
na małym ogniu przez 5 minut. Dodać drobno pokrojoną paprykę i pieczarki (w ćwiartkę) i podsmażyć.
Mięso pokroić na kotlety i rozbić (przez folię żeby nie poprzerywać włókien). Posypać kotlety vegetą.
Na środek każdego kotleta dać jedną łyżkę farszu.
Delikatnie związać nitką na górze formując sakiewki.
W naczyniu żaroodpornym ułożyć sakiewki i posypać pieczarkami (w całości). Podlać rosołem i zapiekać w piekarniku przez ok 1 godz. w temp. 200oC.
Po upieczeniu ściągnąć nitki.

czasami robię sakiewki tylko ze smażonymi pieczarkami.

Sos serowy:
30 g masła
30 g mąki
250 g gorącego mleka
4 łyżki śmietanki
tarty ser ementaler
sól
pieprz

Zrobić zasmażkę z masła i mąki, dodać gorące mleko stale mieszając czekać aż sos zgęstnieje. Przyprawić: sól i pieprz a następnie utarty ser, wymieszać.

[Mamusia28]

Widze ze powoli wszystkich zaczyna dotykac temat zabkowania - u nas calgel i bobodent srednio sie sprawdzaja - ulga na kilka chwil, tamtum verde na troche dluzej pomaga. Sprobuj tego zelu Dentinox skoro zachwalacie - Marysia gryzie gryzaczki, krawedzie smoczka, moje palce i wszystko co ma na widoku chyba tak ja swedzi i zlosci sie co chwile:( zal mi jej ale widze ze jej dokucza bol. Co do wprowadzania nowych produktow to ja robilam wszystko na wlasna reke tzn kaszki - ale tylko tydzien jadla poznij nie chciala tylko cyca je. Daje jej tez co 2 dni jabluszko - doslownie kilka łyżeczek. Poluje na marchewki eko ale ciezko dostac bo chce jej dalej rozszerzac diete. Szczepienie mamy po 10 stycznia wiec kupa czasu - poki co mala na wszytsko reagowala pozytywnie.
I tak przy kwestii jabluszka - jak sprac plamy ????? Wrzucilam sliniczek do prania i wyszedl tak samo brudny jak byl...a to tylko jabluszko - jak sobie radzicie z innymi plamami na ubrankach dzieci?