hej.
Gusia współczuję przeżyć
na szczęście już dobrze i oby (tfu,tfu) było tak już ciągle
Brodzikowa gratulacje ogromne
dzwoneczek zdrówka kochana dla całej rodzinki
oby ten rok przyniósł zmiany na lepsze
biniu dobrze że możecie na IP pójść.. my kiedyś w godzinach późno wieczornych z potwornie kaszlącym Piotrkiem poszliśmy, to pediatra nas wyzwała, że z jakiej racji przyszliśmy i mogliśmy do rana czekać
zdrówka dla Czarka!! a i odciągaj jemu z noska jak najczęściej bo wiesz sama jak to szybko schodzi niżej- mówię Ci z doświadczenia
Rybka przepraszam, że dopiero dziś, ale nie miałam czasu na forum wejść- 100 latek dla Zuzki :ico_prezent:
a u nas na szczęście lepiej.. przeziębienie prawie przeszło- w końcu
z zasypianiem też doszliśmy do porozumienia- wprowadziliśmy 1 drzemkę w ciągu dnia i jest ok.. co prawda już po 17 marudzi, w godzinach starych drzemek ma jeszcze małe kryzysy, ale jest coraz lepiej. jak się obudzi przed 7 to zasypia jeszcze koło 9 na pół godzinki, a jak pobudkę ma koło 7 to zasypia od 13-15. w każdym razie musi obudzić się przed 15, bo 3 wieczory spędziliśmy już do 22.30 z rozbawionym na całego synusiem
a z postępów- tańcujemy przy meblach elegancko, z reguły na 1 rączce, z samochodzikiem potrafi przejść spory kawałek, coraz częściej się puszcza jak go trzymam za rączki i już nawet sekundę wytrzymuje stojąc samodzielnie
potrafi przejść kilka kroczków jak go trzymam za 1 rączkę. a i raczkuje, ale musi mieć wspomagacz- bo do jedzenia to potrafi poraczkować, ale żeby tak bez celu to po co- lepiej rozpłakać się