U nas szał z załatwianiem chrzcin. Sala, kościół, ciuszki dla małej są. Teraz musimy dokupić szatkę, świecę, ja sobię coś muszę kupić. Bo jak karmię to chyba najwygodniej będzie w jakiejś bluzce. Zobaczę, jak znajdę ładną sukienkę rozpinaną w przodzie to sobie kupię. Muszę odwiedzić lumpeks, na święta sobie kupiłam super sukienkę za 20 zł.
W następnym tygodniu się wybieram na szczepienie i chce ją zaszczepić dodatkowo na Rotawirusy i się tak zastanawiam nad pneumokokami

U nas też tak się pojawiław samym czasie co u Pawełka. Ja smarowałam porządnie główkę godzinę przed kąpaniem i zakładałam czapeczkę. Po kąpieli tez smarowałam i potem ścierałam. Kilka dni i było po problemie.Na główce pojawiła się ciemieniucha i smaruje mu oliwką i zczesuję.
Ja zawsze mówłam, że Bartek dał mi w kość, ale teraz stwierdzam, że Antosia jest dużo bardziej wymagająca. Stale marudzi, a najlepiej jej na rękach. Próbuję jej tego oduczyć.Ogólnie to jakiś on taki marudny, Szymon był dużo spokojniejszy.

Szymaonek wiedzę że tak samo żywotny jak Bartuś. Ja z nim miałam to samo. Teraz spacer u nas wygląda tak, że my idziemy a Bartek całą drogę leci. Jak przychodzimy do domu to jest mokry jak szczurWczoraj byłam z Szymkiem na dłuższym spacerku.
