Jeju ale noc za nami Kaja obudziła się o 23 i do 1 nie spała potem o 2 znowu się obudziła i coś jeczała to ją rączką pomiziałąm po brzuchu to zasnęła o 4 pobudka to dałam cyca o 6 pobudka i nie pamiętem już czy dałam cyca czy nie bo taka zaspana byłam i tyle co pamiętam to M wychodził do pracy i pytałąm go czy śpi... i o 8 koniec spania a ja jak Zombie wyglądam no masakra jakaś...
Mamusia ja też nie czyszcze Kajce noska dopiero jak coś furczy to czyszczę a solą morską psikam raz na czas powiedzmy na 2 dni bo u Nas sucho w domu :D a nie dorobiłam się jeszcze nawilżacza
idę później i spacer...