Witam,
Po wizycie...hm, i dobrze i tak średnio. Dobrze- serduszko ślicznie bije, wszystko dobrze, maluszek urósł w dwa tygodnie 2 cm czyli teraz ma 3 cm.
Czemu średnio...coraz bardziej widzę różnicę w funduszu i prywatnie. Przecież samo usg nie wystarczy, szczególnie kiedy wcześniej były problemy z donoszeniem ciąży a on wogóle mnie nie badał, choć go o to prosiłam. Nawet mi na to nic nie powiedział, obrzęków nie sprawdził, cytologii nie zrobił, niczym się nie interesuje jak sie do niego mówi- pytam o witaminy, nic, pytam o tarczycę- to mi powiedział, że nie jego specjalność- ja mu mówię, że endo powiedział, że on ma stwierdzić czy podwyższysz dawkę jeszcze czy wytraczy ta co on podwyższył...Nic, absolutnie nic. No i te wizyty co dwa tygodnie i co za każdym razem usg? Znów mam wizytę z usg bo pytałam- powiedział, że to wystarczy, no jak wystarczy!!!! Jak pytałam jak usg robił czy dobrze, powiedział, że wygląda na to, że tak i tyle. Nie czuję się usatysfakcjonowana- tak nigdy traktowana nie byłam ale chodziłam prywatnie za grubą kasę.
Pójdę raz jeszcze do niego, jak będzie tylko usg, bez badania i odpowiedzi na moje pytania to zmieniam lekarza.
A i z usg termin mam o 3 dni wcześniejszy czyli 25.08 i kończę 10 tc.
Jenny, dobrze, że nie plamisz.