to fakt, ale chodziło mi ogólnie oto że ciężko się mieszka z rodzicami nawet tymi najlepszymi. A co do teściów to już w ogóle. No i na pewno gdyby to teściowa tak robiła to bym była bardziej zła. I właśnie w tym czuję trochę żal że nie mam dziewczynki. Bo jednak wnuki od córki bardziej są przywiązane do babci niż od syna. Bo to zawsze kobieta ciągnie dzieci do swojej matki.No tak, ale nie mogą też podważać autorytetu rodziców
Na pocieszenie powiem tak że ostatnio obserwuję że dziewczynki bardziej charakterne są tak się pocieszam A powiem wam jak mój Paweł się pociesza bo on chciał też dziewczynkę ( tylko matki dziewczynek proszę się tu nie obrażać bo to głupie żarty )
"lepiej wychować dwóch złodziei niż jedną ku$%wę" to taki dosadny żart.
Tośka zdrówka dla Marcyśki. Maksio kasłał więc u niej raczej nie zapalenie oskrzeli ale rzeczywiście lepiej by sprawdziła.