poza tym chorują
![n :(](./images/smilies/015.gif)
Ojejku, to zdrówka życzę. Poprzeziębiały się, tak?
Co tam Agunia u Ciebie?
U mnie, hmm.. zaczęły się studia. Jak mi na nich pójdzie - no zobaczymy... Plan zajęć mam nieciekawy, bo mam dużo okienek i bardzo późno kończę (19, 20, 21...) także jak jadę autobusem z tych wieczornych wykładów do Fordonu (z ukw na Chodkiewicza), to mam niezbyt ciekawe towarzystwo i myślę, że na te wieczorne chyba będę jeździła samochodem, bo czasami się nie mogę pozbyć pijanych natrętów
troszkę doły mnie ostatnio łapały
No to trzymaj się, głowa do góry kochana
![n :ico_pocieszyciel:](./images/smilies/xx_pocieszyciel.gif)
Mi ostatnio też się zdarza, że mnie smuty nachodzą, ale staram się temu nie dać i się trzymać - póki co daję radę. A z jakiegoś konkretnego powodu się smucisz, czy to taka "jesienna chandra"?