milutka,
jeżeli chodzi o karmienie piersią to miałam przez około 3 tyg tak samo jak Ty, tzn Daniel non stop przy cycu...dzień i noc...najpierw pił, potem się pobawił a na końcu chciał być przytulony, miał sutek w buzi a jak go wyciągałam to się budził i wrzask ! ! zachowywał się jakby był ciagle głodny
tez nie wiedziałam ile mam pokarmu, tez mało ściągałam sobie, godzinę ściągałam 40 ml, potem więcej,
MIAŁAM PARĘ RAZY KRYZYS KARMIENIA, sutki krwawiły, z bólu wbijałam palce w poduszkę,
piersi nie miały czasu się zagoić wiec kupiłam nakładki silikonowe, troche pomoglo.
Najważniejsze zeby się nie poddawać, ja tez chciałam przejść na butlę, pare razy na noc też go dokarmiałam i rzeczywiście był spokojny i pospał troche
Ale nie poddałam się bo pokarm mam, od tygodnia jest zdecydowanie lepiej
Daniel ładnie spi w nocy po 5godz nawet 7 godzin mi spał po moim mleku:)) odciągam wtedy w nocy pokarm- trochę- nie za dużo, tyle zeby piersiom ulżyć i żeby nie były twarde jak kamień! nad ranem sie Daniel budzi i dopija reszte.
W dzień spi mało, zanim zasnie marudzi trochę , lubi sie przytulać ale w nocy jest naprawdę dobrze:)
oczywiście decyzja należy do Ciebie:) trzymam kciuki
pozdrawiam również obecne i przyszłe mamusie :)