dzwoneczek ale fajnie Patryś zasuwa

kto by pomyślał że to wcześniak jest.. super
przy meblach ścianie przy wszystkim dosłownie chodzi ale puścić sie boi za jedną roczkę spaceruje ale stanąć sie bez trzymania boi

to na pewno przedrepta roczek

ma jeszcze cały miesiąc na przećwiczenie

ile ja bym dała za dziecko bojące się jak Ulka

mój nie patrzy na nic, 2-3 kroczki sam zrobi ale tak się śmieje że traci równowagę i upada. a dziś wymyślił sobie że będzie sam puszczał się mebli i chodził- mało brakowało a uderzyłby z całym impetem w róg szafy

stawać to się w ogóle nie boi, a najgorsze jest to że on zapomina o wyciąganiu rączek jak upada i leci na główkę
ja mimo ze nie karmię to i tak spię ze swoja przylepką

nic nie mów, mój do 3-4 śpi w łóżeczku, potem budzi się, wypija butlę picia i już do łóżeczka nie chce wrócić tylko z nami śpi.. broniłam się przed wychowaniem mamisynka a tu proszę- sam się wychował

mamy z M tak ustalone, że ja Piotrka kąpie a on daje mleko i usypia. więc dziś jak zawsze, mały wypił mleko, M go buja a ten płacze i płacze. ja go wzięłam na ręce, nie zdążyłam dobrze przytulić a ten już odleciał.. przylepa jedna
w rozmiarze który pewnie na lato będzie dobry.
Piotrek ostatnio od siostry M dostał bluzeczkę która była jemu od razu przyciasnawa

więc ciesz się, bo mogli przegiąć w drugą stronę
Nie wiem od czego to zalezy :)
podejrzewam, że od dziecka

niektóre są leniuszki i nic nie poradzimy na to
A my dzień znów straszny- Piotrek ciągle na rękach, marudził, płakał, mniej zjadł.. ale mamy powód.. idzie nam dolna czwórka.. trójki niestety zapomniały że mają wyjść, a czwórki pchają się.. jego dziąsełko wygląda okropnie- nabrzmiałe strasznie, normalnie po 2mm z każdej strony wypukłe

na szczęście po południu było widać białą kropkę, więc myślę że 2-3 dni i będzie po sprawie

druga czwórka już szykuje się, bo też się dziąsełko powiększa.. na noc biedaka nafaszerowałam trochę- dostał nurofen, camilię, posmarowałam 3 razy Dentinoxem, który nam bardzo pomaga i mam nadzieję że będzie dobrze.. poprzedniej nocy 2 godziny płakał.. a my zachodziliśmy w głowę, czemu on od 3 dni tak jęczy i stęka...