Będę tatą - czy w ciąży zapomina się o obawach mężczyzn?

[serniczka]

Kiedy kobieta zachodzi w ciążę to na niej skupia się zainteresowanie bliskich. Wszyscy dopytują się jak się czuje, czy dzieciątko już kopie, czy doskwiera jej zgaga. Tematy kręcą się wokół karmienia, porodu i tego typu spraw. Przyszły tatuś jest jakby z boku.


Czy Wam również zdarzyły się takie rozmowy? Czy Wasi partnerzy czuli obawę przed wielkim dniem? Czy faktycznie ciąża jest typowo kobieca i zapomina się w tym okresie o przyszłym tatusiu?

[elibell]

No u mnie jest ib=naczej, z racji, że my zdala od rodziny, to między soba rozmawialiśmy o obawach, o tym co i jak czuję, jak kopie itp. Nie miałam nawet czasu (w pierwszej ciaży) na koleżanki bo ciagle w pracy a tam wiadomo standardowe pytania były, ale nic poza tym. Wiec mój maż przechodził ciążę wraz ze mną, teraz też, choć mniej mówimy o tym, może dlatego, że nie jest to już czyms tak nowym i przerażającym jak było za pierwszym razem:)

[askra]

moj czasem bardziej się denerwuje niż ja. Boi się o zdrowie moje i Dzidziusia. Czasem nie śpi po nocach, zwłaszcza przed większym badaniem
Ja podobnie jak elibell, jestem z daleka od swojej rodziny także nie mam z ich strony żadnego wsparcia, mogę liczyć tylko na niego. Ale to też fakt, że boi się ojcostwa. W związku z tym, ze nie możemy chodzić razem do szkoły rodzenia on sie zapisał na indywidualne lekcje z położną i ma za zadanie zajmowac się gumową lalką, która płacze i robi siusiu w kółko
Ale też czasem mi mówi jak bardzo przeraża go sytuacja, ze nie może nic zrobić żeby cała moja ciąża przebiegła dobrze i żeby Dzidziuś nasz był zdrowy. Chyba nie jest przyzwyczajony do faktu, ze musi się zdać na Boga i matkę naturę w pewnych kwestiach i że coś może nie zależeć od niego.

[madzens]

Czy Wam również zdarzyły się takie rozmowy? Czy Wasi partnerzy czuli obawę przed wielkim dniem? Czy faktycznie ciąża jest typowo kobieca i zapomina się w tym okresie o przyszłym tatusiu?
_________________

Ja raczej nic takiego nie odczulam zadnej roznicy I moj mąż nie byl na drugim planie Wszystko toczylo sie normalnie Dopieru po porodzie sie zmienia bo wiadomo dziecku duzo czasu trzeba poswiecic, a gdy byla wolna chwila to sie odpoczywalo

[angelikan]

Wydaje mi się, że to zależy od tego jak się zachowuje przyszły tata i jaka jest rodzina, wiadomo że dziecko jest takim wydarzeniem a że nosi go matka to ona jest w centrum zainteresowania:)

[izuś_85]

Kiedy kobieta zachodzi w ciążę to na niej skupia się zainteresowanie bliskich. Wszyscy dopytują się jak się czuje, czy dzieciątko już kopie, czy doskwiera jej zgaga. Tematy kręcą się wokół karmienia, porodu i tego typu spraw. Przyszły tatuś jest jakby z boku.
Czy Wam również zdarzyły się takie rozmowy? Czy Wasi partnerzy czuli obawę przed wielkim dniem? Czy faktycznie ciąża jest typowo kobieca i zapomina się w tym okresie o przyszłym tatusiu?

szczerze mnie drażni taki temat bo to szukanie dziury w całym
wiadome jest ze jak kobieta zajdzie w ciążę to znajomi pytają ją jak się czuje bo przeciez ona te dolegliwosci ma nie jej mąż
przecież jak taka para "w ciazy" spotka sie ze znajomymi na ulicy to nie bedą oni głaskać tatusia po fujarce mówiac "dobra robota' heh
każdy zwraca uwage na odstajacy brzuszek kobiety itp
ale mówiac ze tatuś stoi z boku troszke przeginamy, bo przecież ta chwila spotkania ze znajomymi trwa krótko, a ojciec przyszłego dziecka jest przez większą częsć dnia skupiony na ciężarnej, razem z nią chodzi na usg, dotyka brzuszka gdy kłądą sie spać, czuje kopniaczki, mówi do brzucha...a takze robi zakupy dla dziecka, maluje pokój, skręca łóżeczko, wybiera wózek itp
wiec jak niby jest z boku?

czy spotykajac przyszłęgo tatę mamy mu współczuć? głaskać po brzuchu?
pytać czy ma zgagę? masować mu stopy?

wiadomo ze każdy czuje obawy przez tym dniem-nie ważne czy kobieta czy meżczyzna, ale po to ciąża trwa tak długo że jest wystarczajaco duzo czasu aby sie oswoić z myślą zastania rodzicami

[marlenna]

Coś w tym jest bo mój mąż podczas mojej ciąży też narzekał na to, że ma mało zainteresowania i z mojej strony i ze strony swoich bliskich. Na pewno kobieta jest wtedy bardziej dostrzegana. Każdy chce przyczynić się do tego, żeby młoda mama miała wszystko czego jej potrzeba.
________________________________________________________________________________________________________________________________________
pozdrawiam, marlenna

[kapelusznik]

mój chłopak chce mieć dziecko, ale ja tak jak już pisałam w innym temacie chce adoptować, bo boję się ciąży. a on nie chce adoptowanego. myślicie, że ta jego obawa to skąd się bierze? tłumaczę mu, ze bede po ciąży gruba, na co mu gruba kobieta, a tak to przynajmniej szczupła i dziecko jest :) poza tym będziemy mogli pomóc jakiemuś samotnemu szkrabowi, które porzucili rodzice

[lilo]

tłumaczę mu, ze bede po ciąży gruba, na co mu gruba kobieta, a tak to przynajmniej szczupła i dziecko jest :)

A skąd pomysł że będziesz gruba po ciąży?

[moni26]

kapelusznik nie chcę cie urazić, bo mogę myśleć opatrzenie ale dla czego chcesz mieć dziecko?



Adopcja to piękna sprawa, ale to nie jest takie proste. Orientowałaś się wogóle jak to wygląda?