
To się zęby Philowi posypały

Boryska to bym na fotkach ujrzała da radę Mamuśka ?

wiesz mieliśmy taki problem i to z obojgiem dzieci Igor prawdopodobnie tak jak Martyśka wstal i przewrocił sie dla R. (pisze prawdopodobnie bo R. uparcie twierdził że nie choć ja mu w to nie wierzyłamU nas od kilku kąpań problem i to mega problem... z kąpaniem !
Zawsze wkładaliśmy do brodzika małą pluskała się z kaczuchami cała roześmiana i zadowolona.
Teraz ledwo co włożę ją do wody wstaje i płacze. Tuli się do mnie i ryk...
Myślałam, że to przez to że pupkę miała odparzoną (płynu nie wlewała do kąpieli sama woda). Strałam się nawet na stojąco ją umyć ale wrzask. No i nie mam pomysłu czego to może być wina. Raz jak D. ją kąpał wstała i upadła.. przestraszyła się ? Ona generalnie nie przejmuje się tego typu niepowodzeniami i idą w zapomnienie. Jeszcze musze kupić matę na dno brodzika taką, może to pomoże a jeśli nie to pomysłu brak
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość