Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

18 mar 2013, 19:19

Witajcie!!

U nas znowu mroźno i nawet śnieg padał :ico_placzek: :ico_placzek: ja chce już wiosny :ico_sorki: :ico_sorki:
pogoda okropna zimno,wieje i snieg nadaja nawet....
u nas to samo. A na święta ma być podobno 14 st. Nie wierzę :ico_nienie: :ico_nienie:

W sobotę byliśmy na zakupach a dzieciaki u dziadków, jakże było miło :-D :-D Antosia zjadła ładnie zupkę :ico_brawa_01:
hej:) u nas od 4 dni katar i kaszel u dziewczynek ale syropy i inhalacje widze że pomagaja i czyszczenie noska, takze mam nadzieje ze obejdzie sie bez antybiotyku:)
zdrówka życzę !!!! Spróbuj maść majerankową pod nosek, u nas się sprawdza :ico_haha_01:
meggi_24 super zdjęcia :) Antosia wydaje sie byc juz taka duza :)
ona się nie wydaje, ona jest duża :-D ale ma w sobie duże geny, my z mężem dwa drągale :ico_oczko:

Anetko mi też jest ciężko z dwójką, tym bardziej że Bartek robi się zazdrosny jak go nie poprzytulam. Jak małej mówię coś fajnego, to jemu też muszę od razu, z przytulaniem to samo :ico_noniewiem: najgorzej jest jak mąż w pracy jest. Wydaje mi się że jednak dziewczynki są grzeczniejsze i bardziej pomocne. Bartuś sam od siebie nie poleci do Tosi, a jak za głośno płacze, to nawet jej powie: "ciszej, bo bajki nie słyszę" :ico_olaboga: Ale jak gdzieś jesteśmy to puszy się jak paw: "to moja siostrzyczka Antosia" :ico_haha_01: :ico_haha_01: i cały dumny stoi :ico_oczko:

Ja dziś posprzątałam sobie połowicznie kuchnię, jutro mam zamiar ją dokończyć. Jadalnia też już ogarnięta na święta. Okna już pomyłam :ico_brawa: dla mnie to jest najgorsze, nie cierpię myć okien :ico_olaboga:
My w tym roku na śniadanie nie idziemy do rodziców, tylko oni do nas przychodzą, już boję jak ja to ogarnę :ico_olaboga:
a co do inhalacji to inhalujecie swoje dzieci?
Jak byłam z małą w szpitalu to 3xdziennie miała inhalacje z soli fizjologicznej. Potem jak miała zapalenie oskrzeli to tez robiłam i też z samej soli. Jak nie ma potrzeby nie robię.

A mam pytanko, Sylwia pijesz już kawę? Ja popijam od m0ca i nie widzę żeby to małej jakoś szkodziło. Jem już też praktycznie wszystko :) Nie jadłam co prawda fasoli i grochu ale tak poza tym to już wszystko :ico_brawa_01:

Mykam kochane, mała śpi to trzeba to wykorzystać :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

19 mar 2013, 13:07

Hello!!!

U nas od rana pada śnieg :ico_zly: :ico_zly: ja juz nie mam siły do tej pogody :ico_olaboga:

Dziś dostałam pakiet z BoboVity. Gratis była zupka marchwiowa z ryżem po 4. m-cu i poradnik :ico_brawa_01:

Antosia znowu dzisiaj w nocy dała mi popalić. Ja nie wiem co zrobić żeby ona choć przespała ok 5 godz. pod rząd. Wczoraj padła o 7 i wstała o 22, a potem juz co 2 i co godzinę wstawała. Dziś postaram sie ją przetrzymać, ale ona wtedy jest taka maruda, że hej :ico_olaboga: a do tego bartuś, który też liczy na moją uwagę. :ico_placzek:

Jutro Bartuś ma wyjazd do teatru. :ico_haha_02: Postanowiłam go jutro posłać do przedszkola ostatni raz, dziś w szatani jedne dziecko jak zaczęło kaszleć to mnie aż powaliło. Czy Ci rodzice się nie czują. Do jego zabiegu akurat będzie 2 tygodnie i lepiej niech przesiedzi je w domku, bo tak to może coś załapać.

Lecę :ico_odkurzanie: , a potem :ico_pranko: no i obiadek trzeba zrobić. Dziś idę na łatwiznę, robię domowe tortelini :))

Buziaki miłego dnia :ico_papa: :ico_papa:

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

20 mar 2013, 08:40

Witajcie z rana :ico_kawusia:

U nas piękne słoneczko świeci, na spacerek pogoda :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

wpadnę później

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

20 mar 2013, 17:55

hejka...

Ja wykorzystałam piękne słońce dziś. Pranie się suszy na balkonie. Z Antosią i moją siostrą 2 godziny chodziłyśmy :ico_brawa_01: nogi mnie bolą :ico_haha_01:
Dziś wysprzątałam szafę w sypialni, aż jestem z siebie taka dumna :ico_brawa_01:

Tosia wczoraj zasnęła przed 21 a wstała dopiero o 3:00 :ico_szoking: Wstawałam w nocy i spr czy oddycha :ico_olaboga: Może to dlatego że łóżeczko inaczej stoi. Ciekawe jak dziś :ico_sorki: oby lepiej :ico_sorki:

Dziewczyny co z wami? :ico_olaboga: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

Re: Jesienne dzieciczki 2012

20 mar 2013, 23:36

Witajcie

Melduję, że żyję. :-)
Dorwałam się do komputera to teraz sie rozpiszę. :-D
Dzisiaj zgłosiłam Szymka do przedszkola. W tym roku u nas pierwszy raz zrobili nabór elektroniczny. Trzeba bylo zgłosić przez internet, wydrukować i dostarczyć do przedszkola. Mam nadzieję, że go przyjmą chociaż jak ze mną poszedł to tak się źle zachowywał, że pani dyrektor powiedziała że mogłam zostawić go w domu. :ico_wstydzioch:
Ale niestety nie mam z kim zostawić i poszłam z obydwoma.

Meggi super zdjecia Tosi. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Tosia wczoraj zasnęła przed 21 a wstała dopiero o 3:00
O to ładnie. Mój łobuziak budzi się co dwie godziny. :ico_sorki:
A jak wypadnie smoczek to nawet częściej.
Dziewczyny co z wami?
Nadmiar obowiązków. :-D
Dziś dostałam pakiet z BoboVity. Gratis była zupka marchwiowa z ryżem po 4. m-cu i poradnik
Ja tym razem nie dostałam pudełeczka ze szpitala i nie przychodzą do mnie żadne próbki.
ma w sobie duże geny, my z mężem dwa drągale
to tak jak i my :-)
mi też jest ciężko z dwójką, tym bardziej że Bartek robi się zazdrosny jak go nie poprzytulam. Jak małej mówię coś fajnego, to jemu też muszę od razu, z przytulaniem to samo najgorzej jest jak mąż w pracy jest. Wydaje mi się że jednak dziewczynki są grzeczniejsze i bardziej pomocne. Bartuś sam od siebie nie poleci do Tosi, a jak za głośno płacze, to nawet jej powie: "ciszej, bo bajki nie słyszę" Ale jak gdzieś jesteśmy to puszy się jak paw: "to moja siostrzyczka Antosia" i cały dumny stoi
Meggi nie narzekaj-twój Bartus już chodzi do przedszkola więc go masz na trochę z głowy. :-D
U nas jest róźnie, raz sa lepsze dni a raz gorsze. Najbardziej męczy mnie nieustanne pilnowanie by Szymek nie zrobił krzywdy Pawełkowi. Nie mogę go spokojnie zostawic na macie bo ten zaraz się koło niego układa i to tak blisko że boję się że go zagniecie.
Dzisiaj tak mu podsuwał zabawki, że niechcący uderzył go pudełkiem. A pare dni temu złamał karuzelę nad łóżeczkiem i wszsytko obleciało na małego.
Ogólnie to niańka z niego niezła. Tylko mały zapłacze to ten od razu do niego leci i daje mu smoczek albo włacza pozytywke. A jak to nie pomaga to mówi "dzidzi łe mama cycy i odsłania mi bluzkę. Czasami podnosi swoją bluzeczkę i chce małemu podstawić swojego cycka. :-)
Mówię wam ubaw mam z niego niezły.
Ja dziś posprzątałam sobie połowicznie kuchnię, jutro mam zamiar ją dokończyć. Jadalnia też już ogarnięta na święta. Okna już pomyłam dla mnie to jest najgorsze, nie cierpię myć okien
Ale z ciebie pracuś. U mnie nic nie ruszone. :ico_wstydzioch:
Wysyłam Szymka w sobotę do babci to może wtedy trochę ogarnę.
Sylwia pijesz już kawę?
ono piję :-)
Powiem Wam ze ciezko mi z dwiema :) juz bym chciała zeby Kasia chodzila hehe.
Ja sobie tak powtarzam że na razie mam łatwiej bo jeden tylko biega. :-)
Ostatnio zaczęłam z obydwoma dalej wypuszczać się na spacery i jakos udaje mi się Szymona ujarzmić, że w miarę grzecznie idzie i trzyma mnie za rękę.
a co do inhalacji to inhalujecie swoje dzieci? to jest najlepszy sposob na kaszel w szpitalu tez ja inhalowałam i to dużo daje .na zmiane pulmicorte i beredualem... a potem zmniejszam dawke .
jak byliśmy w szpitalu to tez miał takie inhalacje
Byłam w pracy i wszystko załatwiłam. wniosek o urlop zaklepany. Jest sporo zmian, ale wszystko do ogarnięcia. Rok czasu przerwy Przerwa na karmieni oczywiście będzie
No to super, że wszystko pozałatwiałaś. :ico_brawa_01:
Aty pracujesz w W-wie?
W Warszawie mam jednostkę nadrzędną.
U nas spacery to rzadkosc z Kasia bo ona przez ta chorobe po urodzeniu jest słaba.... i nawet sie boje jej brac
Aneta nie bój się, bo spacery hartuja odporność maluszków.
wreszcie jestem :)
super że jesteś. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Odzywaj sie w miare mozliwości.

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

21 mar 2013, 13:11

Witajcie!!

U nas od rana pada, także nie będzie dziś spacerku. :ico_placzek:
Bartka od dzis nie posyłam juz do przedszkola, żeby się przed tym zabiegiem nie pochorował. Także i ja zostanę sama na polu walki z dwójką dzieci :ico_oczko:

Antosia w nocy dziś znowu szalała. W dzień wczoraj nie chciała jeść, bardzo marudna do tego była. Urwanie głowy.
Mam nadzieję, że go przyjmą chociaż jak ze mną poszedł to tak się źle zachowywał, że pani dyrektor powiedziała że mogłam zostawić go w domu. :ico_wstydzioch:
Wiesz chyba nie powinna czegoś takiego powiedzieć. Dziecko to dziecko i nie można go z góry traktować bo jest żywe :ico_olaboga: Mi w tamtym roku pomoc wychowawcy po wycieczce powiedziała, że Bartek ich nie słuchał, uciekał i że się nie nadaje na takie wyjazdy. Byli w parku Dinozaurów ( jego konik, był wszystkiego ciekawy i wszystkim opowiadał jaki to stwór i co je). Ja jej się spytałam tylko od czego ona tam była i co ona robiła ja on uciekał. Po to pojechała na wycieczkę żeby pomóc w opiece, a nie narzekać. Nie wszystkie dzieci to aniołki. :ico_zly:
O to ładnie. Mój łobuziak budzi się co dwie godziny. :ico_sorki:
A jak wypadnie smoczek to nawet częście
Antosia ma to samo w nocy. Teraz już śpi 2 godzinkę, a popołudniu może pośpi jeszcze godzinę i tyle.
Ja tym razem nie dostałam pudełeczka ze szpitala i nie przychodzą do mnie żadne próbki.
Ja się zarejestrowałam na ich stronce i na Hippa i Bebilonu i zawsze jakiś gratis przyjdzie :)
to tak jak i my :-)
Po zdjęciach tego u Ciebie nie widac :) Ja mam 180cm :ico_wstydzioch:
Czasami podnosi swoją bluzeczkę i chce małemu podstawić swojego cycka. :-)
Bartek też tak robił na początku. Troche to trwało, jak zrozumiał że tylko mama karmi. On nawet mowił że kiedyś będzie w ciąży :-D to ja znowu tłumaczenie że tylko dziewczynki (kobitki) mogą być w ciąży :ico_haha_01:
Aneta nie bój się, bo spacery hartuja odporność maluszków.
Nam tez lekarka mówiła żeby jak najczęściej na dwór wychodzić.
Ostatnio zaczęłam z obydwoma dalej wypuszczać się na spacery i jakos udaje mi się Szymona ujarzmić, że w miarę grzecznie idzie i trzyma mnie za rękę.
Bartek ostatnio wymyślił że jak idziemy na spacer to bierze hulajnogę, ale jeszcze nie byłam z nim sama i wózkiem. Trochę sie boję ze na drogę wyjedzie.

U nas wczoraj był śmiertelny wypadek. Chłopak na skuterze wjechał pod koła samochodu. Afera na całe miasto :ico_olaboga:

Uciekam jakiś obiadek zrobić.
Miłego dnia :ico_papa:

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

21 mar 2013, 13:16

Hej jak macie ochotę to są organizowane warsztaty dla mam w ciąży i dzieci od 0-1.
Ja z chęcią bym skorzystała ale Bartek ma urodziny :ico_noniewiem:

http://babyonline.pl/mamo-to-ja-warszta ... macje.html

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

21 mar 2013, 21:24

Hejo!

Dziewczyny czy wasze pociechy komunikują Wam że są głodne?! Ja dziś trzymałam małą na kolanach a ona się patrzy na mnie i zaczyna otwierać buziunie jak rybka i mlaska przy tym. Jak ją przystawiłam do piersi 5 minut i zasnęła. Już śpi :ico_oczko: Ciekawe o której pierwsza pobudka.

Miłego wieczorku.

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

23 mar 2013, 19:31

Mam dość!

Męża coś rozkłada i trzyma się z dala od dzieciaków.
Antośka wiecznie wyje, juz mam dość a nie mówię że mi głowa pęka. Bartek też jakiś nieusłuchany i do tego mi jeszcze pyskuje. Średnio 3 razy stoi w kącie i wyje że nie chce tam być. Z chęcią bm wyszła z tego wariatkowa.
Dziś sprzątam od rana i nie ma wcale efektów. :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: A do tego w następnym tygodniu jestem sama z dzieciakami popoludniu :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
aneta11
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 554
Rejestracja: 12 sie 2010, 10:57

Re: Jesienne dzieciczki 2012

24 mar 2013, 16:23

hej. ja tylko na kawałek czasu nie mam:)

meggi_24 no taki okres u dziecka,ale pewnie Bartkowi przejdzie to niedługo i bedzie grzeczny::) no u mnie tez czasem krzyki az siadam i czuje sie bezradna.... no jak Kasia zobaczy butelko to cała chodzi i otwiera buźke:)

a no i chce sie pochwalic ze pierwszy ząbek sie pokazał u Kasi!!!! :-D :-D :-D

jak bee miala wiecej czasu to doczytam Was:) Miłego popołudnia :-)

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość