ryba co to jest za cholerstwo??? Zaraz sobie poczytam...biedactwa....U nas dzisiaj lepiej...mały już nie gorączkował...wiec tak jak myślałam jakiś wirus, przez ktory gorączkował przez dwa dni, choć jeszcze apetytu zbytnio nie miał i był jakiś markotny.
asienka to super ze urodzinki sie udały...poprosze o zdjęcia
a ja mam jeszcze tydzień urlopu...tak nas zasypało, ze dzisiaj dzwoniła szefowa ze jeszcze mam tydzien wolnego...wstawi mi urlop...to praca w ogrodnictwie wiec pracy zbytnio nie ma. Dla mnie super...bo bede miała czas pojeździć po komisach aby kupić spacerówke, bo koło w naszej sie połamało...i nie ma gdzie kupic zapasowego.
...alez jestem najedzona...