Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

19 wrz 2011, 12:59

Ja też mam wokół siebie i wśród moich znajomych bardzo wielu ludzi, którzy żyją bez partnerów... wciaż czekają...albo są po jakimś burzliwym związku i potrzebują "zaczerpnąć powietrza"
Wydaje mi się, zę takie stwierdzenie już nie obowiązuje. Czasy się zmieniły
też tak uważam, zresztą niech każdy sobie nazywa to jak chce, ważne żeby być zadowolonym ze swojego życia.
wolą się związać z nierobem by tylko zmienić status z singielki na "w związku"
też się zgadzam.

Awatar użytkownika
Delikatna
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 84
Rejestracja: 07 wrz 2011, 01:55

23 wrz 2011, 13:49

Gabi, stedy ciotki i babki będą gadać, że sobie nieudacznika wzieła bo na nic lepszego jej nie było stać. więc lepiej być samej jak z kimś, a ciotki i babcie życia za nas nie przeżyją;)
zgadzam się.
Ja coprawda jestem w związku, ale moje pryjaciółka to zdeklarowana singielka i zawsze powtarza, że: lepiej być samemu ni w złym towarzystwie.
Jeśli ktoś się "szarpie" w związkach, to nie powinien się na nie decydować.

Jesteśmy różni, mamy różne priorytety i nie powinniśmy oceniać innych przez prymat samych siebie. Nie wszyscy chcą mieć męża, dzieci, drzewo i dom... :)

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

23 wrz 2011, 14:25

Jesteśmy różni, mamy różne priorytety i nie powinniśmy oceniać innych przez prymat samych siebie. Nie wszyscy chcą mieć męża, dzieci, drzewo i dom... :)
dokładnie i tez tak uważam są tacy którym to wadzi w ich codziennym życiu i przysparza tylko kłopotów wiec lepiej samemu jak ranic i siebie i innych

Awatar użytkownika
Limonetka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 42
Rejestracja: 12 mar 2011, 15:39

26 wrz 2011, 14:09

Wydaje mi się, że takie kobiety, które nie mają założonej własnej rodziny czują na sobie brzemię tego, że ciągle muszą innym udowadniać swoją wartość np. wykształceniem, pozycją zawodową itp.
Bzdura! wyjscie za maz nie stanowi o wartosci kobiety. Sugerujesz ze jak wyjdziesz za maz to bedziesz bardziej wartosciowa niz twoja niezamezna kolezanka po 30tce? Sorki ale wydaje mi sie ze masz bardzo konserwatywne poglady :-)

Jasne, ze bzdura, ale myślę, że dość często jednak tak jest szczególnie w mniejszych miasteczkach. Wiele osób ma takie konserwatywne poglądy. Pięknie by było jakby to się w końcu zmieniło. Sama doświadczyłam tego, jak "koleżanka" próbowała się wywyższać bo ona ma meża, dwójkę dzieci, dom, a ja jedynie chłopaka, nawet nie narzeczonego, wynajmowane mieszkanie itp. itd. A mi się z tego śmiać chciało bo ja mam na to wszystko jeszcze czas :))

beme
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 9
Rejestracja: 27 kwie 2013, 15:44

Re: Singielka po 30 to stara panna?

27 kwie 2013, 16:27

Mam dziecko mężczyznę ale żebym miała czuć się lepsza...bez przesady byłam równie fajna jak byłam sama....to chyba żaden wyznacznik....

Awatar użytkownika
Aniella
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 11
Rejestracja: 22 sty 2013, 13:53

Re: Singielka po 30 to stara panna?

08 maja 2013, 10:35

Ja powiem wam, że mam raptem 25 lat, za rok co prawda wychodzę za mąż, ale wszystkie moje najbliższe znajome są zamężne, mają już dzieci i kiedy się z nimi spotykam naprawdę czasami czuję się dziwnie. Jak może się więc czuć w takim wypadku taka 30 letnia singielka?
Normalnie. Dzieci i mąż to żaden obowiązek - to określony wybór życiowy.

Awatar użytkownika
sali
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 59
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:00

Re: Singielka po 30 to stara panna?

23 maja 2013, 14:09

Fakt jest taki że jeśli większość naszych znajomych jest wolna to nie jest to problem, tak jak napisałaś - jeśli wszyscy w koło maja dzieci i rodzine czujemy się dziwnie, jest nam przykro nawet podświadomie. Jeśli obracamy się wśród singli to nawet po 40 możemy się czuć dobrze same. Tak mi się wydaje, że na wszelkie frustracje związane z wiekiem i byciem w związku wpływa to, że porównujemy się z innymi.

lili
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 203
Rejestracja: 23 maja 2013, 18:11

Re: Singielka po 30 to stara panna?

29 maja 2013, 14:35

Tak, w klasycznym rozumieniu 30 letnia kobieta to stara panna:)

edila
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 3
Rejestracja: 12 cze 2013, 10:56

Re: Singielka po 30 to stara panna?

12 cze 2013, 11:12

Tak, w klasycznym rozumieniu 30 letnia kobieta to stara panna:)
A moim zdaniem właśnie nie istnieje coś takiego jak "stara panna". Nasze babcie mogły tak mówić o kobietach, których nikt nie chciał... ;) W obecnych czasach dużo kobiet świadomie decyduje się na to, żeby żyć bez partnera i moim zdaniem to określenie jest już nieaktualne.

Awatar użytkownika
marta19
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 13
Rejestracja: 11 sty 2013, 10:55

Re: Singielka po 30 to stara panna?

18 cze 2013, 10:16

W tej chwili staje się coraz powszechniejsze. Kiedyś ludzie "wytykaliby taką osobę palcami" i mówili, że coś z nią jest nie tak... Dzisiaj studia, praca, dorabianie się własnego lokum zajmuje masę czasu i pochłania sporo energii. Fakt, że w Polsce spada ilość urodzeń potwierdza, że ludzie późno decydują się na zakładanie rodzin. Wiele par decyduje się na bycie razem, posiadanie dziecka ale bez ślubu.

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość