no wlasnie tu u nas sa takie dziewczyny co ciagle dokarmiaja a ja dopiero 3 razy poprosilam zeby mi go dokarmily i to w nocy dwa razy bo starsznie plakal ze az raz przyleciala polozna i sie pytala co sie dzieje. ja go jak karmie to zazwyczaj z jednej piersi ale jak zasypia to tak go staram sie budzic zeby nie spal przy cycku bo potem sie tak nauczy i bedzie tylko spal a nie bedzie jadl. ja mam wlasnie jeszcze taka siare zanim mi sie takie mleko pojawi to pewnie minie jeszcze moze z dzien bo np. w prawej mam mleko bo nawet na buzi zostal slad taki bialy jak Patryk jadl a znowu w lewej mam taka wode.za rzadko go chyba do lewej przystawiam ale to moze tez dlatego ze mi za bardzo sutka zgryzl moj maly zarlok. jak juz sie przyssie do piersi to tak ciagnie ze az boli
ja tam tez banany jem i jablka bo mi nawet daja w szpitalu. w ogole musze przyznac ze jedzenie w szpitalu tez nie najgorsze
z domu maz tez mi przynosi bo mi wiecznie malo hehe
najlepsze to bylo zaraz po porodzie jak mnie dali na sale na 2 godziny na obserwacje z Patrykiem i byl ze mna maz to zamanilo mi sie winogrono zielone jejjjj nawet sobie nie wyobrazacie jaka ja mialam ochote zjesc takie winogrono
jak zaszlam w ciaze to to tez byl moj jedyny owoc na poczatku co jadlam kilogramami bo tak mi smakowal
tibby ja sie czuje spoko ! juz wczoraj bylo OK. z samopoczuciem tylko wczoraj mnie bardziej jeszcze krocze bolalo i siadalam na jednym puldupku a dzis juz normalnie siedze. ogolnie to ja nie czulam sie jakos slabo po porodzie ani nie krecilo mi sie w glowie. takze tu musze przyznac ze super.
Patryk ma sie tez dobrze taki gagatek bedzie z niego bo daje mi juz troche popalic
cos czuje ze taki to moj maminy cycus bedzie
Jako mama czuje sie rewelacyjnie! teraz to bym sobie nie wyobrazala zycia bez tego mojego Patryka!
jest taki slodki, uroczy i kochany normalnie bym go schrupala mimo ze czasem daje mi popalic z tym placzem i ja czasem czuje sie bezsilna ale daje rade dla niego wszystko zniose. Maz to tez jak tylko nas odwiedza to wysciska malego wycaluje... ojjjj dumny chodzi jak paw i zadowolony. juz tez sie nie moze doczekac kiedy wyjdziemy do domu i juz bedziemy we trojke razem 24 na dobe jakis czas bo maz sobie urlop zalatwil zeby byc w domu i mi pomagac przez te pierwsze tyg. zebym i ja calkiem doszla do siebie choc ja sie czuje bardzo dobrze tylko wiadomo snu troche brakuje ale wiem ze go coraz wiecej bedzie brakowac.