dzieki dziewczyny, ja jestem z tych lękliwych i troche balabym sie dawac jej nawet kawaleczek czopka, ale dobrze wiedziec ze nie zaszkodzi jak juz faktycznie znow bedzie tragicznie..wczoraj w koncu zrobila kupke, ale dopiero po cieplej kapieli, kolejnym masazu - baczki okropne robila - i "kolacyjnce" jak juz spokojnie lezala w lozeczku nawalila..nie za duzo, ale potem fajnie usnela
ja karmie piersia ale juz podaje tez butle 2 razy dziennie i przypuszczam ze ten zastoj kupkowy byl ze zmiany mleka nigdy wiecej poki jest taka malusia bez konsultacji z lekarzem sie na to nie pokusze