koteczek w domu

[NICOLA_1985]

A kto sie kluci? Ja sie absolutnie nie kluce... ja tulko tłumacze spokojnie swoje zdanie...

[aniawlkp86]

A kto sie kluci? Ja sie absolutnie nie kluce... ja tulko tłumacze spokojnie swoje zdanie...

hehe no to koniec dyskusji

[NICOLA_1985]

Spoko ja i tak ma ten temat nie mam juz nic wiecej do powiedzenia.. wole poczochrac moje koty.

[ramonka]

i tak z ostatniego wielkiego posta niewiele zrozumiałam
bo bez ładu składu, ale radze meliske najpierw wypic potem żale przelewać ;)
Ania nie jest zła wiec nie wiem po co adwokat sinieje ze złosci

Jasne, że koniec
sensu brak - poziom dyskusji coraz niższy

[aniawlkp86]

moje się wygłupiają pod łóżkami

Ania nie jest zła

bo po co się denerwować

[NICOLA_1985]

Ramonka Twoje wypowiedzi sa ponizej krytyki skoro nie zrozumialas nic z mojego ostatniego posta to chyba swiadczy tylko o Twoim ilorazie inteligencji...
A meliske chyba sama powinnas wypic.. probujesz chyba mnie sprowokowac .. widac lubisz zamieszanie wywolywac.. niestety nie jestem w stanie dac Ci tej satysfakcji bo obchodzi mnie to jak zeszloroczny snieg ... twoje prowokacje tylko dowodxa tego jaka jestes niedojzala..
Koniec w temacie...

[NICOLA_1985]

Ania moje laza za mna ja cienie.. ja wstaje one za mna ida, ja sie klade to one leza zaraz na mnie

[aniawlkp86]

moje paskudy to tylko się ganiają i hałasują póki co
mam nadzieję,że zaraz spać pójdą bo ja idę do łóżka i tego też oczekuję od nich

[ramonka]

Nicola sama przeginasz, zachowujac się jak gówniarz w dyskusji która wogóle Cię nie dotyczy
najpierw krytykujesz mnie a poterm piszesz o ilorazie inteligencji? przed chwilą czytałam mądrości na temat obrażania
cieżko zrozumieć wiadomości bez ładu składu, z kupą błędów - jednym słowem haos
wylewasz z siebie jad nie wiedząc po co
wyluzuj i pogłaskaj kota, to ponoć uspokaja
i daruj sobie bo się tylko kompromitujesz przekraczając granice które sama wydzieliłaś na poprzedniej stronie
a ja kończę dyskusję, bo zaczynam zniżać się do Twojego poziomu co nikomu nie służy

[ramonka]

koty mają to do siebie chyba, że ich życie zaczyna się po zmroku..
jakbym miała w domu 4 to chyba zwariowałabym
jeszcze jak sobie przypomne co moja robiła jak była młoda to masakra