jennypowolutku sobie ubranka skompletujesz do tego te mebelki ,już niedługo a będziesz narzekać że Ci czasu brakuje na zakupy dlatego fajnie że już coś masz i możesz sobie rozdzielić prace
edulita ja w tych upałach śpie gorzej wiadomo a tak to nie ma żle,już nocne sikanie to z automatu
lala ja na L4 od 2 mc jestem i dopiero teraz czuję że wypoczęłam
leona ty to masz energii u mnie multum rzeczy do prasowania jutro ma padac więc czekam i wtedy będę
szkieletorekrzymam kciuki za dobre wyniki
widzisz ja też nieraz na siłe robię rzeczy tylkopo to by uszczęśliwić syna,ale radośc jaką ma jest nagrodą za wszystko i mogę się poświęcać tak już zawsze
w pt pół dnia spędziłam w poradniach
rano byłam z synem u pediatry bo jak 3 tyg temu byłam w szpitalu i opiekowała się nim znajoma to uderzył się o karuzelę dośc mocno i guza ma do teraz i wolałam to skontrolować.Dostaliśmy skierowanie do szpitala do chirurga i tam musieliśmy odczekać swoje ,ale warto było bo się okazało że ten guz to nic poważnego po prostu zwapnienie jakieś (bo nie masowała i nie posmarowała niczym ) dlatego tak długo się goi do mc powinno zniknąć
potem byłam na kontroli u internisty z serduchem i wszystko ok ,dał mi skierowanie na badania i nie muszę jechać do poradni 15 km gdzie mam gina a 2 min piechotką iść
w sb i ndz byliśmy u znajomych na ogródku .Upał u nas był okropny ponad 34 st. ,był basen ,robiliśmy grilla,ale już wczoraj wieczorem byłam zmęczona
no i niestety od kilku dni wróciły bóle biodra i pleców na dole
dziś znów wielkie upały dlatego jedziemy na basen