Hej. Ja jednak na SR dziś nie pojechałam, nie chciało mi się, ale na szczęście zapisałam się do przychodni, no i zrobiłam pasztet z cukinii - mniam, bardzo dobry i tą szynkę ale karkówka z ziemniakami, z ciastem się nie wyrobiłam, chyba przez to zebranie w p-kolu. U Poli była koleżanka z mamą (moją koleżanką) i to ona siedziała a ja robiłam pasztet. Dziś się bardzo dobrze czuję, chociaż brzuch się spinał trochę,a le to akurat mnie cieszy
Szkieletorku za deskę zapłaciłam 145 zł a przesyłka gratis w sklepie taką widziałam za ponad 170 Dziś przyszła, ale przez to gotowanie nie miałam kiedy zasiąść, może jutro...
Jenny ja lubię TLC i dużo programów tam oglądam, porodówkę lubię, tylko że tam prawie każda ze znieczuleniem rodzi, więc to takie troszkę naciągane jak na nasze warunki (mój szpital).
Leonka coś kochana zaniedbujesz forum ostatnimi czasy