Felicyty, to i tu serdeczne przyjmij gratulacje
bardzo się cieszę!!! Mi zostało już mało, ale zarazem tak dużo - toczę się już, "troszkę" jak zwykle przytyłam i mam nieodpartą pokusę na żarcie, na słodkie, słone, kwaśne i każde
Też nie pamiętałam jak to z dzidzią, wyprawką, mam dużo obaw a dzieci już troje ostatnie niecałe 3 lata temu - Bartek się puka, że czwarte dziecko a panikuje i zamartwiam jak dwudziestoletnia pierwiastka
Torbę już mam, musze tylko ubranka poprasować ostatnie i git
Jak dzieciaki zareagowały? Nasze czekają, nawet Ludwiś chodzi i przytula się do brzucha i powtarza kocham dzidziusia, kocham bjata Jocha
Co u Was pozostałe dziewczęta? Któraś tez chce comming out zrobić??