witam i ja marnotrawna mamuska letniej 2 latki
kupa czasu mineła od mojej ost wizyty, szczerze powiedziawszy przy 2 dzieci i pracy zawodowej, domowych obowiazkach, ciezko jest znalezc chwile na regularne zagladanie na forum,
ost co was podczytalam to na tapecie jest koncowka ciazy szkieletorka - patrz szkieletorek jak to smignelo, zycze ci szybkiego rozwiazania zdrowego dzieciaczka
i nocnikowanie..hehe..ja nie napieram na Kale, jak zawola to siada i robi sama siku na nocnik, jak nie zawola to sika do pampera, wtedy kiedy wola, wiem ze sama czuje, ze chce zrobic i ja obstawam przy tym, zeby sama nauczyla sie kontrolowac sikanie..kupy do nocnika jeszcze nie bylo wogole, a kazdorazowa proba konczyla sie wstrzymywaniem, takze to wogole na razie odpuszczam..
Kala juz praktycznie po "naszemu" sie komunikuje, skarzy na starsza siostre
jest malym placzkiem i przeciwienstwem Milenki, wszystko by chciala robic z siostra i za siostra
kwiatunio wspomnialas o bilansie - to mnie oswiecilas..ale ja w sumie sie nie wybieram, jakos nie ma kiedy, a jak pytalam w przychodni to pani pielegniarka powiedziala mi, ze wlasciwie to oni juz nie wzywaja na takie bilanse, no to mi sie tym bardziej nie spiszy, skoro wiedze, ze Kala sie super rozwija, jedynie co chcialabym spr to stopki, czy czasme plaskostopia nie ma
a jak tam inia, ona byla z 3 w ciazy, nie?ciekawa jestem jak sobie radzi..
a jak tosia?
wogole jakos sie watek ukrocil bardzo
pozdrawiam