Wiecie co oswiecilo mnie. Możliwe że tak się źle czułam bo w ciąży jestem. Muszę zrobić test. Byłoby zdziwienie bo się zabezpieczalismy.
elibell a kto to Maja? ona z wami mieszka?
hehe mądraliński z niego ;)Pytam czy głowy nie zje. "Nie, bo ma taki sznurek do wieszania":D
Domek wielkościowo tak jak tutaj mają moi rodzice czyli koło 200 m2 plus strych ale tam nic nie robimy. Dokładnie musiałabym męża pytać a nie ma go akurat teraz w domu. Planujemy wejść przed następną zimą .Sprawy spadkowe no jakoś do przodu idą.W tą sobotę kolejne spotkanie i maja się wszyscy stawić u notariusz więc już bliżej niż dalej. Jak mąż wróci z sobotniego spotkania to będę wiedzieć więcej na jakim jesteśmy etapie. Jak będzie już pewne a mamy nadzieję że niedługo to zamawiamy okna bo trzeba wymienić , a po Nowym Roku mąż bierze 2 tyg wolnego i bierzemy się za kucie ścian podłóg i masę pracy ogólnie przed nami.Szkieletorek, napisz coś więcej o nowym domku
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość