nasz maly od poczatku chodzil z nami do kosciola i przewaznie spal.Ostatnio lezy sobie w wozeczku i sie rozglada A jak mu sie juz nudzi,to na raczki - do ululania i spi
Chyba w brzuszku sie osluchal - bo zawsze jak bylismy w kosciele to kopal na poczatku mszy a potem byl spokojny.