to bardzo zależy od podłoża na jakim biegamy, od intensywności treningu etc. Ja mam buty nike do biegania na bieżni i buty New balanse do biegania po lesie. Generalnie obie marki mają dużo ciekawych propozycji.
Buty przede wszystkim trzeba dobrać do rodzaju stopy, więc nie powinnaś ich kupować bez badania w sklepie sportowym. Wybierz się, zbadaj, a potem kupuj i pamiętaj o tym, że powinny być o 1/3 większe:)
A jak kupiłam buty do biegania w tesco - z ich kolekcji f&f :) buty są niezwykle wygodne, dość trwałe, łatwo się je czyści i są też ładne. Poza tym dzięki temu, że trafiłam na promocję, to kupiłam je za niecałe 40zł. I nie uważam, by były gorsze. Mój mąż kupił buty z takiej samej serii i też jest bardzo zadowolony, a on biega naprawdę dużo.
Ja miałam przykry incydent z butami, tanimi butami. Biegłam- nie ubrałam skarpetek i to mnie zgubiło. Kiedy spociła mi się stopa to w tych badziewnych butach ześlizgnęła mi się na lewą stronę i się potknęłam o podeszwę... i tak oto skręciłam kostkę. Teraz już wiem, że muszę kupić oddychające buty i ubierać skarpetki a z bieganiem w lasku wolskim muszę wstrzymać do póki nie naprawię sobie kostki...
Sorki Oizla ale rozbawiłaś mnie swoim wypadkiem.... w sumie sobie wyobrażam, że jak się ma spocone stopy to mogą "pływać" w bucie i traci się stabilność... biegasz w lasku? Ja tam nie biegałam już ze 3 lata a biegam dużo. Z naprawianiem stopy czy kostki to idź do Ultragenu, bez prześwietlenia pewnie się nie obejdzie.