Zanim wyślemy dzieci na warsztaty dla osób cierpiących na zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi to powinniśmy zdiagnozować u nich tą przypadłość. Dużo na ten temat czytałam i najbardziej obiektywnym sposobem wydaję mi się test moxo, który stanowi
wsparcie diagnozy adhd. Podczas takiego badania dziecko jest obserwowane w czterech obszarach: zaburzeń uwagi, czasu reakcji, impulsywności oraz nadaktywności. Wyniki takich badań są mierzalne, dzięki czemu można sprawdzić poziom nadpobudliwości (albo też ją całkowicie wykluczyć) oraz dostosować terapię. Dotychczasowe badania polegały na wypełnianiu kwestionariuszy przez rodziców, a chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że ich opinie są często subiektywne i przysłonione codziennym przebywaniem z dzieckiem.