Ja myślę, że tu nie chodzi wcale o motywację o po prostu nastawienie się na pracę. Bo niestety nikt nie schudnie i nie wyrzeźbi sylwetki, jeśli nie ruszy się z kanapy. Wszystko jest w głowie, trzeba chcieć i nie gadać, a zacząć działać. Sama od ponad roku chodzę 3 razy w tygodniu na siłownię:
https://stacjanowagdynia.pl/fitness-gym/egym i ogromnie się cieszę z tego, że udało mi się ruszyć. Aktywność fizyczna powinna być dla nas całkowitą normą. Najważniejsze jest jednal znalezienie takiego treningu, który będzie dla nas przyjemnością i zabawą, a nie pracą. Tego życzę z całego serca każdemu!