09 paź 2017, 10:53
Cześć dziewczyny, jakie macie rozwiązania na wyjścia w zatłoczone miejsca z maluchem, który delikatnie mówiąc wszedł w okres buntu i kompletnie się nie słucha jeśli chodzi o trzymanie się łapy lub chociaż w zasięgu wzroku? To dla mnie nowość, bo do tej pory mały był grzeczny, a w naszym zachowaniu nic się nie zmieniło więc po prostu po troszeczku nam dorasta i eksperymentuje. Tylko boję się o niego niestety, a ze smyczą nie będę chodzić bo to rozpatruję jako totalną porażkę wychowawczą.