Z przeklinaniem jest tak jak troche z zakazanym owocem.
Dzieckjo przeklnie i naraz wszyscy zwracaja na nie uwage- niewazne ze złą ale zwracaja- a o to chodzi.
Jeszcze babcia albo tata zacznie sie śmiac, mama zacznie robic dziwne, smieszne miny- o to chodzi i bedzie probowała tak ciagle robic- no przeciez podobało sie bo dorosli krzyczeli a dziecko było w centrum zainteresowania.
Jak są malutkie dzieci, czyli tak do 4, 5 roku życia najlepiej nie zwracac uwagi, jesli nie pomaga wytłumaczyc ze to niedobre słowo, ustalic regułe ze mowimy dobre słowa- dzien dobry, dziekuje, przepraszam, spisac kontrakt etc. oczywiscie dotyczy dziecka jak i rodziców!
Jezeli dzieci sa starsze, szczegolnie w pkolu- nie da sie zignorowac bo jak jedno zobaczy ze sie przeklina a pani nie reaguje to tez zacznie nie wiedzac ze tak nie mozna, wtedy robi sie rozne rzeczy,np. tłumaczy ze to brzydkie słowa a od takich bedzie brzydko pachniec z buzi
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
osłupiajace ale skuteczne, zapewniam.