Awatar użytkownika
ewa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 27
Rejestracja: 09 mar 2007, 00:41

22 mar 2007, 21:52

Mój Filip wcina na kolację czasem kanapkę z wędliną i jajecznicę, ale najczęściej różnego rodzaju kluseczki, bo je uwielbia, np. kluski śląskie ( z ziemniaków), leniwe (z białym serem) albo super szybkie kluseczki z serka homogenizowanego:

1 opakowanie serka homogenizowanego naturalnego (20 dag)
ok. 4-5 łyżek mąki
1 jajo
sól, cukier,

Serek włożyć do miseczki, dosłodzić do smaku, wbić jajko i dosypywać mąkę, stale ucierając. (Zwykle dodaję trochę kaszy manny, wtedy kluski się nie rozlatują). Ciasto kłaść małą łyżeczką, maczaną każdorazowo we wrzątku, na wrzącą osoloną wodę, formując małe kluseczki. Gdy kluseczki wypłyną, zmniejszyć ogień i gotować 2-3 min na małym ogniu. Delikatnie wyjąć łyżką cedzakową. Polać jogurtem lub tartą bułką z cukrem.

Awatar użytkownika
aniulka
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 639
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:21

22 mar 2007, 23:33

ewa, ja teżrobiłam takie kluseczki Olinkowi. ale akurat jak był chory i nie za bardzo mu wchodziły. Musze teraz jeszcze raz spróbować :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

24 mar 2007, 01:16

Ja już też nie wiem co dawać na kolację
Zwykle je albo kanapkę,albo parówkę,robię jeszcze chleb w jajku,bo jajecznicy nie lubi i jajka na miękko tez nie :ico_noniewiem:
kaszki nie daje na wieczór bo nie chce,zjada rano,a mleka modyfikowanego nie daje mu bo nie chce w ogóle

spróbuje te kluchy z serka,brzmi zachęcająco

Awatar użytkownika
NIUTA
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 258
Rejestracja: 13 mar 2007, 21:58

27 mar 2007, 10:20

nie zazdrooszcze mamusia niejadkow :ico_olaboga: niemam tego problemu moja myszka je doslownie wszystko :ico_brawa_01: nawet potrawy ktorych ja strasznie nie lubie np.zupke szpinakowa....

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

27 mar 2007, 13:25

nie mogę powiedzieć,że Kacper jest niejadkiem,jak mniejszy był to jadł wszystko i dużo,a teraz juz ma swoje smaki i ulubione potrawy jak każdy
ostatnio chyba przez zęby(bo czwórki w drodze) apetyt mu się pogorszył,ale nie jest tak źle i mysle że jak wyjdą zębole wszystko wróci do normy

kolacji czasem nawet nie chce jeść,bo przez dzień tyle sie ponajada różnosci,no chyba ze parówki to zje zawsze :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

29 mar 2007, 15:31

Mój Kubuś też nie jest niejadkiem. W sumie dziennie dużo zjada tylko mam właśnie problem z kolacją bo nie mam zabardzo pomysłu na kolację a kanapeczek czy kaszek nie chce jeść. Daltego założyłam taki wątek

Awatar użytkownika
aguśka
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 194
Rejestracja: 08 mar 2007, 21:26

30 mar 2007, 22:13

A może płatki kukurydziane na mleczku, albo jakieś kuleczki czakoladowe.... Dzieci to lubią :ico_oczko:

Joaśka
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 679
Rejestracja: 22 mar 2007, 16:28

31 mar 2007, 02:06

mozna jajeczniczke na masełku , jogurcik , serek, płatki na mleczku , budyn , galaretke, makaronik na słodko , lub ryz z jogurtem, omlecik z dzemem

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

01 kwie 2007, 15:40

Ryż z jogurtem. Brzmi nieźle chyba muszę spróbować. Oby nie dostał uczulenia po jogurcie. Bo miał skazę i chyba już mu powoli przechodz

Awatar użytkownika
Iwo
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1150
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:11

02 kwie 2007, 09:25

Kurcze dziewczyny ja mam podobny problem - kończa mi się pomysły :583: :583: :583:
Kidys bez problemu wcinała kaszke ale od 3-4 miesięcy ani na nią nie spojrzy :ico_noniewiem: był okres kiedy jadła parówki ze smakiem ale od kilku dni też jej ciężko wchodzą w sumie się nie dziwie bo przez ile dni można jeść ciągla to samo :ico_szoking:
Jeszcze w między czasie były kanapeczki z szyneczką lub serkiem kiri ale tez się to znudziło...
Z przyjemnością wcina tortelini czy pierożki ale wciąż szukam nowych pomysłów :ico_olaboga:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość