Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

04 kwie 2007, 09:12

Moj ma dzisiaj ostatni dzien zwolnienia na rano zafundował jajeczniczke super pyszna z bułeczka i kakao a na obiadek mamy rosół a nastepne zapiekanke :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

04 kwie 2007, 10:17

na obiadek będę miała makaron z jakimś sosem, jeszcze nie wiem z jakim. A teraz skończyłam jeść kaszankę. Mniam

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

04 kwie 2007, 11:36

a ja standardowo - toscik z pasztetem i ogorkiem ( ostatnio tylko to wcinam na przemian z musztarda :ico_wstydzioch: ) , herbatka z cytrynka i jogurcik pitny a na deserek - bacomoski satinow waniliowy z pianka :-D

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

04 kwie 2007, 11:37

A ja zjadłam kanapeczke z pasztecikiem, jajeczkiem, pomidorkiem i szczypiorkiem pychotka :ico_brawa_01:

viola22
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 28
Rejestracja: 21 mar 2007, 10:18

04 kwie 2007, 11:38

:ico_buziaczki_big: cześć w końcu mam chwilke czasu,żeby do was zajzeć.Właśnie jem śniadanko rogaliki z sałatą szyneczką i rzodkiewką do tego ciepła herbatka.Ostatnio do domu wracam taka padnięta bo cały czas na działeczce robie wszyscy sie śmieja ze z brzuchem ,a chce mi sie robic :ico_haha_01: a mąż oczywiście wie tylko o połowie tego co robie bo inaczej przywiązał by mnie i nie pozwolił jeżdzić na działeczke :ico_haha_01:
W niedziele takiego zrobiiśmy grila ze :ico_brawa_01: pychota tak wsuwała a naj bardziej smakował mi ciepły chrupiący chlebek z ketchupem haha i wypiłam calą wode z ogórków konserwowych :-) teraz praktycznie codziennie jestem na działce wiec zawsze mam ze soba kiełbaske chlebek i pieczareczki żeby wrzucic na ruszt :)

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

04 kwie 2007, 11:41

Viola to bardzo ciekawie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

04 kwie 2007, 12:09

viola22, ale ci fajnie - tylko nie przemeczaj sie za duzo :ico_nienie:

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

04 kwie 2007, 12:13

Ewcik pisze:NICOLA_22, wróci apetyt wróci napewno. Na na początku ciąży jak tylko otwierałam lodówkę to mi sie robiło niedobrze i też ładnych parę kilo schudłam. Zaczęłam jeść i tyć gdzieś koło 17tc akurat złożyło to się z Bożym Narodzeniem :-) i potem od razu brzuszek wywaliło
A tak propo to ja też tak miałam z pierwsza ciążą miałam zupełny jadłowstręt nawet do głupiej bułki musiałam sie zmuszać jedyne na co miałam czasami apetyt to mandarynki :ico_haha_02: kiedy rodziłam okazało sie że mam anemie i chcieli mi krew przetaczać wiec to wcale nie jest powiedziane że apetyt wraca a problem z HG mam do dziś a cały czas łykam witaminki a przede wszystkim żelazo Ale mam nadzieje że u ciebie NICOLA_22 apetytu nie zabraknie :-D

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

04 kwie 2007, 12:21

a ja mialam ochote na parówki ugotowałam sobie i jakos ochota mi przeszla...

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

04 kwie 2007, 12:46

U mnie dziś na obiadek pierogi z kapustą i grzybkami - oczywiście mrożonka, bo zwyczajnie mam lenia i nie chce mi się robić domowych.
A tak w ogóle, to mam teraz fazę na winogron :ico_haha_02:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość