delfina nie wiem wlasnie czy od proznociagu,ale sie nie martw ,bo ona zezowala od poczatku,ponoc jakis nerw od oka uszkodzili
i juz tak zostalo....pozniej robili jakies naswietlania,troche pomoglo,ale ogolnie lekarze mowia ,ze taka jej uroda....ale naprawde wcale to nie szpeci,trzeba sie przyjrzec bardzo,szczegolnie jak zmeczona,a co do Mayci ,jak na moje oko ,to u niej o wiele mniej widac,niz u mojej kuzynki....szczerze to nawet nie wiedzialam o ktore oko chodzi,takze naprawde malo co widac...napewno bedziesz jeszcze przezywac kilka lat,bo pamietam moja ciotke,tez jej bylo sie ciezko pogodzic i wyzywala lekarzy...w koncu to twoja corunia i ona dla ciebie najwazniejsza,wiec trudno sie dziwic...ale nie martw sie kochana,naprawde nie widac ....
martucha w koncu sie ujawnilas
fajnie wygladasz w ciazy ;)
julie to ja sobie raczej odpuszcze,T tez mi powiedzial,ze zwariowalam,zeby z takim brzucholem leciec,a jak mu powiedzialam,ze mozna,to marudzil,ze sam nie zostanie....i powiedzial,ze wie po co ja tam chce jechac,dla zdjec z usg he he ....odpuszcze sobie ta podroz w takim razie ....ociesze sie usg
madziorki....obiecala pokazac zdjecia ;)
julienathankowi pewnie zabki wychodza,wiec sie nie mart,ale jak sie spytasz ,to ci bedzie lzej na serduszku,jak ci lekarz to powie ;)
gosiaa super wyszlas na tym zdjeciu
lepiej nie ubieraj juz rajstop z dziurka,bo cie maz z domu nie wypusci ....
kasik dobrze ,ze zagladasz,bo my tu sprawdzamy czy ty dalej 2 w 1
a dzis mi kolezanka smsa napisala,ze jutro wraca do uk i mi gazetki o bobasach przywiozla
ale sie ciesze he he....T sie ze mnie troszke nasmiewa,ale to nic ...on nie bedzie nic wiedzial ,a ja tak....