Dzien dobry Słodziutkie, ja dziś zaczęłam dzionek dosyć wcześnie bo o 7.00. Mąż zrobił śniadanko i pojechaliśmy do Katedry się wyspowiadać, jestem teraz w domku i popijam kawusie a o 12.00 mam jazdy:) ciekawe co dziś znów wymyślę co nie spodoba się mojemu instruktorowi.
AGNIECHA gratuluje synka, no no Ci mężczyźni, coraz ich więcej ale to dobrze bo z tego co wiem to kobiet jest więcej na kuli ziemskiej, to teraz się wyrówna:))
Wczoraj piekłam babkę:) wyszła wyśmienita, dwukolorowa:) dodałam do niej olejek migdałowy i amaretto. Mniam mniam, zawieźliśmy ją wczoraj do teściowej bo od czasu śmierci teścia nie piecze tylko wszystko kupuje, więc zawiozłam jej babkę pieczoną przeze mnie po raz pierwszy:) Dziś piekę drugą, bo jedziemy do moich rodziców na święta więc też zawiozę babkę. Bardzo dużą przyjemność mi sprawiło patrzenie jak się wszystim uszy trzęsą od jedzenia i jak chwalili mój wyrób
Jeśli chodzi o latka to ja mam 26:) jest tu ktoś młodszy, czy jestem najmłodszą wrześniową mamusią?
EWASIEK miłej, bezpiecznej podróży. Ja też już znikam, zobaczymy się po świętach, co prawda wyjeżdżam z mężem o 20.00 ale mam dużo rzeczy do zrobienia
Również życzę WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH.