karolas, hekkate gdybym wcześniej przeczytała że ostrzegałyście mnie jednak przed ta szczepionką przed świętami to pewnie bym to odłożyła, ale nie weszłam we czwartek w ogóle na forum. no i poszliśmy do przychodni. Zaszczepiliśmy Bartusia tą połączoną, kilka chorób na raz jakoś się nazywała tak pentaxim. My zapłaciliśmy 98 zł troche taniej bo moja siostra pracuje w aptece i ma trochę taniej. Kobieta zważyla mojego Bartusia i okazało się ze dokładnie w dzień w którym kończył 7 tygodni osiągnął wagę: 7350!!!!

Spoko, niedługo bede jak Pudzianowski po noszeniu mojego Skrabika!!!
Ale najważniejsze jest ze Bartuś szybko uporał się z baktriami i już na drugi dzień wszystko wróciło do normy. Bo wieczorem w czwartek był bardzo marudny i płakał. Tylko podawaliśmy go sobie z rąk do rąk z Łukaszem, bo nie chciał leżeć sam. Nawet spaliśmy razem, nie chciałam go zostawiać samego już lepiej zeby czuł mnie i się uspokajał. Nawet nie chciał jesć. Ale nastepnego dnia po południu juz byl spokojny. Także dzis już wyszliśmy na świecenie jajeczek!!
Życzę Wam wszystkim i Waszym rodzinom Wesołego Alleluja!!!! Cudownych Świąt, rodzinnej atmosfery i dużo miłości każdego dnia!!! Buziaczki!!! :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: