Witajcie
Dawno mnie tu nie było. Dużo spraw na głowie i na dodatek święta. Niestety u mnie ze świętami nie jest tak prosto ... obecnie mieszkamy w Kędzierzynie a ja pochodzę z Białegostoku mój narzeczony z Olsztyna. Także mieliśmy kawałek drogi do domku, z tym że tym razem święta spędzaliśmy u jego rodzinki.
Na dodatek mam nawałnice z organizacją ślubu i przyjęcia. Na szczęście już prawie wszystko dopięte
Miło się patrzy, jak Nasz wątek wspólnego terminu się rozwija !!!!
Co do dolegliwości to ost. nie mam mdłości i czuję się z tego powodu dużo lepiej, ale niestety dopadają mnie czasami migrenowe bóle głowy i niestety muszę to jakoś znosić. Może któraś z was zna dobry pomysł na takie bóle???
Muszę się pochwalić tym, iż byłam w piątek na USG i wszystko jest w porządku. Fasolek ma już 12 cm. Na szczęście jest jeden bo już się martwiłam, że będą bliźniaki.
Kilolek może Twój mąż zmieni zdanie. Pamiętaj teraz najważniejsze jest to żebyś się nie denerwowała. Będę 3mała kciuki żeby Ci się ułożyło. Buziaki