Ostatnio zaczęły się u mnie napięcia macicy. Brzuch robi się twardy jak skała. Wiem, że to są takie skurcze przygotowujące macicę do porodu, ale nie wiem jaka częstotliwość jest wskazana. Kiedy trzeba zacząć się martwić, a kiedy jest to normalne?
Czy i kiedy u Was się to zaczęło i czy rozmawiałyście o tym z lekarzem?