no to NARAZIE nie pokupuję sobie tych wszystkich słodkich sukieneczek i wogóle ale tak naprawdę to zawsze chciałam pierwsze dziecko - chłopaka a potem dziewczynkę
KASIU gratuluje syneczka a mi sie zawsze marzyla pierwsza coreczka i sie spelnilo u brata jest chlopczyk u nas coreczka i supcio babcia jest zadowolona bo bedzie miec parke wnuczat hi hi hi hi
A dla mnie pobieranie krwi to żaden problem. Może dlatego że jestem uczulona na penicylinę, dlatego w dzieciństwie nigdy nie miałam zastrzyków więc nie miałam jak się zrazić. A jak dorosłam to zostałam dawcą krwi i trochę mi żal że w ciąży nie mogę oddawać
Jeszcze raz Kasiu gratuluje synka Ja też chce mieć opaka, jako pierwsze dziecko dla mnie,a dla wyrównania , bo mam pasierbicę, wieć by było równo w domku.
Ale co będzie to się dowiemy po porodzie.
Kasiu, juz Ci gratulowalam na naszym watku, ale nie zaszkodzi jeszcze raz: Gratuluje chlopaczka!!!
A co do zastrzykow: ja sie nie boje, moge na to patrzec i wogole luzik. Jedyny problem to taki, ze u mnie wogole nie widac zyl i zawsze kuja mnie po kilka razy... Ale mimo wszystko jakos sie nie boje zastrzykow ani pobrania krwi.
Kasia3 no i wtedy zapraszamy na odliczanko Czy chłopak czy dziewczynka to i tak każda się będzie cieszyć ale dla dziewczynek to majatek można wydać na ciuszki chłopiec tańszy w utrzymaniu