Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

01 paź 2007, 17:33

a ja jakaś nienormalna... :ico_noniewiem: ... :ico_puknij: ...siedzę w domu już 5 lat :ico_noniewiem: jestem kurą domową :-D ale dobrze mi z tym :ico_noniewiem: czasem potrzebuję wyjść gdzieś bez dzieci do knajpy itd,jak był M to raz on a raz ja wychodziliśmy bo nie mamy z kim dzieci zostawić żeby wyjść razem.Teraz M wyjechał więc wyjść nie mogę no i to jest trudny okres ale przejściowy.Zawsze wychodziliśmy razem z dziećmi,do pizzerii,parku,baru na stadionie ...zawsze tam gdzie dzieci mogą być,najedliśmy sie ,wypiliśmy piwko :ico_wstydzioch: a i dzieci były szczęśliwe.Pracować nie mogę bo biorę świadczenia na dziecko niepełnosprawne.Kocham przebywać z moimi dzieciakami i choć czasem szlag mnie trafia :-D i mam wszystkiego dość to szybko mi przechodzi :-D przyzwyczaiłam się,ze nie pracuję i moze to niedobrze :ico_noniewiem: no ale cóż tyle lat to nic dziwnego :ico_noniewiem: Po prostu od czasu do czasu jakiś wypad i już mi wystarczy :ico_noniewiem: ja faktycznie jakaś dziwna jestem :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

01 paź 2007, 22:15

zubelek pisze:a ja jakaś nienormalna... ... ...siedzę w domu już 5 lat jestem kurą domową ale dobrze mi z

Podajmy sobie ręce...ja też siedzę z córką w domu i dobrze mi z tym...pracuję chałupniczo,więc finansowo jestem w miarę niezależna od męża,mam koleżanki z TT,z którymi spotykamy się na kawce co jakiś czas...w weekendy jeździmy z mężem i Izą na wycieczki...i pasuje mi takie życie :ico_oczko: Ale zdaję sobie sprawę,że nie każdy tak lubi...ważne,żeby pomyśleć też o sobie i swoich pragnieniach,bo lepsza mama spędzająca z dzieckiem trochę mniej czasu,ale szczęśliwa,niż będąca z dzieckiem cały czas,ale zfrustrowana i nieszczęśliwa :ico_sorki:

lilo

02 paź 2007, 15:32

BeataW pisze:ważne,żeby pomyśleć też o sobie i swoich pragnieniach,bo lepsza mama spędzająca z dzieckiem trochę mniej czasu,ale szczęśliwa,niż będąca z dzieckiem cały czas,ale zfrustrowana i nieszczęśliwa

Dokładnie tak!!!!!!!! :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
matula1
Miss zgubnych centymetrów
Posty: 475
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

03 paź 2007, 00:21

BeataW pisze:ważne,żeby pomyśleć też o sobie i swoich pragnieniach,

zgadzam się w zupełności
ja spędzam w domciu już po raz drugi urlop wychowawczy: jak byłam w ciąży z Marzenką to muisłam leżeć o d5miesiąca ciąży i potem po macierzyńskim wzięłam urlop wychowawczy - wiadomo, że nie każdy ma z kim zostawić pociechę :ico_noniewiem: ale jak córcia skończyła 1,5roku wróciłam do pracy i niestety nie wiem kiedy dokładnie zaczęła mówić wyraźnie pierwsze zdania, kiedy zaczęła sikać do nicnika, ani kiedy w pełni zjadła sama posiłek - teraz z Radkiem siedzę już 1,5roku i nie zamierzam wrócić wcześniej do pracy niż za rok, a wtedy już synuś pójdzie do przedszkola
poza tym jest mi w domu dobrze: dzieci potrafią spędzić same w pokoju ok. pół godziny, żebym mogła w tym czasie przygotować obiad, a sprzątam wieczorem, kiedy one idą spać ok.19:30 i jak wstaję rano to mam czysto i świeżo i wcale nie zarywam nocek, poza tym ja mam ich dwoje i wiem, że potrafią się jakiś czas bawić wspólnie i mam chwilkę dla siebie na spokojne wypicie kawy czy pomalowanie paznokci :ico_oczko: a jak mam ochotę wyrwać się z domu to wystarczy mi telefon do przyjaciółki i tatuś moich serduszek :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

03 paź 2007, 10:13

Ja też uważam ze dużo nam ucieka w życiu naszych dzieci jak idziemy do pracy ,ale oczywiście w pełni rozumiem mamy które jednak idą do pracy,ja tak bardzo czekałam na Oli ze nie mam serca jej zostawić mimo tego ze czasem jest ciężko :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

03 paź 2007, 15:09

A ja to ciesze sie ze sobie siedze w domku,i ze moge przezywac kazdy dzien z moja coreczka bo kazdy dzien cos innego przynosi niby sie monnotonia wkrada ale ja staram sie jej nie zauwazac,moj maz pracuje pieniadze mamy wiec nie mowie ze wogule do pracy nie pojde bo owszem pojde do pracy ale to dopiero jak moje dzieci pojda do szkoly i to tez pojde na pol etatu a nie na caly bo ja chce byc z moimi dziecmi i nie zaniedbywac ich teraz jestem drugi raz w ciazy i mysle i wiem ze zycie z dzieckiem,bycie z nim w domu caly czas jest piekne i nie musze sie spieszyc jeszcze zdaze sie napracowac w domku tez mam wystarczajaco roboty :ico_oczko: Jestem szczesliwa z mojego zycia jakie mam teraz i jestem z moja coreczka na codzienn i to jest wazne :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Pozytywka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3274
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:02

14 sty 2008, 14:27

Ja siedze w domu od czasu jak zaszlam w ciaze :ico_noniewiem:

aniulek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3286
Rejestracja: 05 gru 2007, 14:16

18 sty 2008, 14:29

Ja siedziałam w domciu od wczesnej ciąży i dopiero niedawno poszłam do pracy-pracuję w weekendy na pół etatu.To trochę męczące ale mam jakąś odskocznię od codzienności i swoje parę groszy a i tak cały tydzień jestem z córką.Ale nie zamieniłbym tych 2,5 lat bycia codziennie z dzieckiem.To ja zobaczyłam pierwsza jej pierwszy ząbek,pierwsze kroczki a wypowiedziane pierwszy raz słowo mama rozczuliło mnie do łez.Jeśli będę ponownie w ciąży i syt.finansowa nam na to pozwoli to również zostanę w domu z dzieckiem na dłużej.Nie mam parcia na karierę ale rozumiem te kobiety które chcą się realizować.

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

19 sty 2008, 13:54

ja siedziałam z moją córcią 5 lat, to była moja decyzja i jaej nie żałują , jednak bywało niekiedy ciężko , miłam dość domu i takiej codziennej monotoni.
teraz pracuję i dla Ali naprawdę mam niewiele czasu , bo wiadomo ,że w domu też trzeba coś zrobić , a jak wraca sie o 18 z pracy to niewiadomo za co się zabierac i to jest równie denerwująde i dołujące co i siedzenie ciągłe w domu.
dlatego nie ma rozwiązania idealnego człowiek to taka dziwna istota ,że zawsze narzeka na to co ma .Ja teraz nie moge doczekac się urlopu, tylko wiem ,że te kilka dni tasz szybko miną ,ż enie zdąże naładować akumulatorów i trzeba bedzie wrać.

Jedno wiem napewno czas poswięcony pierwszym latom dziecka jest to piękny czas, i napewno jak będe mial rugie dziecko poświęcę mu tylo samo czasu co i pierwszemu , bo praca nie jest najważniejsza a dzieci tak :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Pozytywka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3274
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:02

19 sty 2008, 21:23

wiolaw pisze: bo praca nie jest najważniejsza a dzieci tak

dokladnie :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość