Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

24 cze 2008, 00:12

delicja, dziękuję.
Ja kąpię Julię w emolium,a krostki smaruję kremem emolium specjalnym.
Zuza też miała skazę,piła bebilon pepti i dobrze go znosiła.Po roku jadła serki i jogurty,ale mleko zaczęła pić po 2 urodzinach i to bardzo ostrożnie.Do średniaków w przedszkolu wyskakiwały jej jeszcze krostki na pośladkach i piszczelach po mleku.Teraz jest już wszystko ok.
A z Julą zobaczymy.Na razie jest tylko na piersi,potem pewnie bebilon pepti.

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

24 cze 2008, 13:41

Zulcia, dopiero po 2 urodzinach :( ? Moja Ola miała robione testy jak miała 5 miesięcy wtedy wyszła jej alergia na mleko w pierwszej klasie czyli najniższej, ale jednak wyszła. danonki je serki i jogurty też, ale lekarka jeszcze nie pozwoliła na mleko. Pije nutramigen, ale jeśli po próbie wprowadzenia zwykłego mleczka wystąpią krostki to będę chciała ją przestawić na bebilon pepti, bo powiedzmy, że ma mniej intensywny zapach od nutramigenu :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

28 cze 2008, 18:26

delicja, u każdego dziecka jest inaczej.Bebilon pepti śmierdzi dla mnie jak psia karma,ale Zuza tak się do niego przyzwyczaiła,że jak pediatra pozwoliła wprowadzić zwykły bebilon3,to Zuza go nie chciała pić.Wolała pepti.
A Julce ślicznie zeszły krostki po kremie emolium :-D Bo po elocomie zeszły,ale wróciły,tylko mniej.A jak zaczęłam przecierać buzię wodą z emulsją emolium,a potem ten kremik to wszystko ładnie zeszło.

[ Dodano: 2008-06-28, 18:28 ]
Może to nie skaza :ico_noniewiem:
Bo byłam u trzech pediatrów i jedna twierdziła,że to trądzik niemowlęcy,druga,że łojotokowe zapalenie skóry a trzecia,że to skaza białkowa i przepisała elocom.

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

28 cze 2008, 23:09

Zulcia, cieszę się bardzo, że krostki poginęły. no i że emolium pomógł, też go stosowałam, ale u nas nie działał. smaruj malutką cały czas tym emolium nawet jak krostek nie będzie. No a jeśli nie masz pewności czy to faktycznie skaza to możesz sprowokować próbę, ale poczekaj z tym trochę do 3 miesiąca.

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

19 lip 2008, 15:06

Dziewczyny co polecacie do nawilżana skóry dziecka z AZS. Ja stosowalam maści diprobase, dermobaze, maśc cholesterolową, maść z witaminami ale u mojej Julki nie zdają egzaminu. Kuba był nimi smarowany byo wszystko ok a Julka ma po nich krostki. Takie małe widoczne tylko pod swiatło ale wysypana byla na calym ciałku. Odstawiłam jej wszystkie smarowidla i krostki zniknęły ale ma teraz przesuszoną skóre najbradziej na rączkach i nożkach. Boję sie stosowac kremy bo rozszerzam małej wlaśnie diete i potem nie będę wiedziala czy uczulenie jest na krem czy coś co zjadła. Macie może coś sprawdzonego, z czego jesteście bardzo zadowolone. Wiem, że na kazde dziecko dziaa co innego ale może polecicie mi coś. Aktualnie kąpe ją w oilatum i niczym nie smaruję ale musze zacząć :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

20 lip 2008, 14:18

no właśnie tyle jest wprowadzających w błąd artykułów w internecie. Zastanawiam się po co. Może po to, żeby kupować kremy i maści za stówę, bo matka jest przekonana, że jej dziecko ma AZS a nie skazę. AZS wygląda inaczej niż skaza białkowa. Przy skazie pojawiają się suche placki, które przy odstawieniu alergenu i smarowaniu ZWYKłą maścią znikną, a przy AZS-ie krostki zlewające się , pękająca skóra, sączące się wyryski, które tak łatwo nie znikają.

[ Dodano: 2008-07-20, 14:21 ]
Sylwia.O., a próbowałaś emolium??????to emulsja dla osób z alergicznymi problemami skóry. Może to wypróbuj. ładnie nawilża

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

20 lip 2008, 18:02

delicja pisze:a przy AZS-ie krostki zlewające się , pękająca skóra, sączące się wyryski, które tak łatwo nie znikają.
z tego co piszesz wynika że moje dzieciaki mają skazę a nie AZS a lekarka jak tylko zobaczyla skórę Kuby a potem Julki to od razu stwierdziła że to AZS :ico_noniewiem: U nas są czerwone szorstkie plamy na zgieciach kolan, Julka miala tez na brzuchu a po oliwce to cała była szorstka i czerwona :ico_olaboga: Po maści sterydowej wszystko natychmiast schodzilo. Więc Delicja według Ciebie u nas to AZS czy skaza. Jeszcze napisze cos takiego: Jak Kubuś byl mniejszy to te zmiany na zgięciach kolan (bo w tym miejscu najczesciej miał) pojawiały sie i znikały niezaleznie od diety. Jadl ciągle to samo a zmiany raz byly a raz nie. Dziwne nie?
delicja pisze:Sylwia.O., a próbowałaś emolium??????to emulsja dla osób z alergicznymi problemami skóry. Może to wypróbuj. ładnie nawilża
Mam w domu emolium krem specjalny. Kupilam go kiedyś Kubie jednak po tym Kuba mial cale plecki w krostkach. Mówisz, że to jest dobre???? może warto by na Julce wypróbować :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-07-21, 12:27 ]
Posmarowalam wczoraj Julke tym emolium i dzisiaj ma super skórę. Na początek posmarowałam tylko raczki i nóżki bo one były najbardziej suche i dzisiaj ma nawet fajna skórę w tych miejscach. Za jakiś czas spróbuję ją całą posmarować.
dzięki Delicja :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

21 lip 2008, 15:39

Sylwia.O., nie ma sprawy, cieszę się, że pomogło. ja stosowałam przeróżne specyfiki u Oleńki, ale u nas było gorzej. Pomógł dopiero krem za 60 zł i do tej pory go stosuję, nazywa się exomega. Gdyby emolium przestało działać, to zainwestuj w to, na pewno, nie pożałujesz.

Wracając do AZSu i skazy, moim zdaniem twoje dzieci mają tylko i wyłącznie skazę. lekarze od razu jak zobaczą krostki czy plamki rzucają hasło AZS. U mojej Oli było to samo,jak u Twojego Kubusia. Mimo diety wyskakiwały nadal krostki, łokcie były w plamkach czerwonych i bardzo suchych. Już też podejrzewałam AZS. Oczytałam się tego wszytskiego o AZS-ie w internecie i byłam pewna, że to AZS. ALe kiedyś natrafiłam w gazecie na pewien artykuł, w którym było napisane, że AZSu nigdy się nie wyrasta, można jedynie łagodzić objawy. Skaza białkowa przechodzi sama z wiekiem.Przyczyny nawracających krostek mogą być dwie: po pierwsze należy odbudować płaszcz hydrolipidowy dziecka, by skóra miała większą ochronę. Smaruj córcię 2 razy dziennie tym balsamem. no i druga rzecz. Po dostaniu się alergenu do organizmu, organizm musi go w jakiś sposób wydalić, a wydalanie (w zależności od ilości w prowadzonej)może trwać dłuższy czas. alergia jest dość podstępną dolegliwością. Może być też tak, że dziecko przyjmuje jakiś składnik pokarmu,a alergia ujawni się dopiero za kilka miesięcy. ja bym bardziej sceptycznie podeszła do słów lekarki. I wydaje mi się, że twoje dzieciaki mają zwykłą nietolerancję pokarmową :-) niektórzy lekarze to jak tylko się dowiedzą, że pierwsze dziecko miało alergię od razu mówią,że i drugie ma o nic więcej nie pytając.kiedyś nawet mało kto słyszał o AZS, teraz używają tego terminu, nie wiem chyba po to, że ładniej brzmi i mniej zrozumiale :ico_noniewiem:

i jeszcze jedno, nie używaj oliwki.moja ola miała to samo po oliwce

[ Dodano: 2008-07-21, 15:41 ]
A moja Oleńka była najbardziej wysypana właśnie jak miała pół roczku. Miała straszne krostki na całym brzuszku i pleckach a ponadto łokietki i szyjka. Z szyjką było najgorzej,minęło kilka miesięcy zanim wszystko poznikało. teraz nie ma śladu :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

25 lip 2008, 21:47

Delicja jeszcze mam do Ciebie jedno pytanko. Co takiego złego robia sterydy. Ja wiem, że to bardzo szkodliwe ale na jakiej zasadzie szkodzi??? Ty napewno to wiesz :)

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

27 lip 2008, 12:43

Sylwia.O., tutaj chodzi przede wszystkim o skutki uboczne stosowania tych środków, ale przy długotrwałym stosowaniu. jak użyje się 2, 3 razy to nic się nie stanie, choć to bardzo silne środki i mogą wywołać różne reakcje. Przy długotrwałym stosowaniu np. maści może dochodzi do scieńczenia skóry, pojawiają się rozstępy. najgorsze jest to, że te środki uzależniają. Cieszysz się, że pięknie giną krostki, potem pojawiają się znów aż w końcu to przestaje działać i musisz sięgać po coś silniejszego, które robi jeszcze większe szkody. Dlatego wymyślono środki nie zawierające sterydów, ale działające tak samo, niestety są bardzo drogie, no i mało zbadane. Ja miałam przepisany elidel, świństwo, podobno wywołuje raka. nie kupiłam tego, poza tym mała 15 g tubka to koszt 100 zł :ico_olaboga:
ja polecam ci stronkę http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedi ... 2%c3%b3wna
tu jest dużo wiadomości o sterydach, jest też forum, wypowiadają się mamy o AZS i piszą jak z tym walczyć.

[ Dodano: 2008-07-27, 12:46 ]
jeszcze dopiszę, że skóra osłabiona sterydami traci warstwę ochronną przez co nie może się bronić przed drobnoustrojami

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość