Awatar użytkownika
Edyta21
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 42
Rejestracja: 18 mar 2007, 18:12

03 sty 2008, 13:21

ma skonczone 14 miesiecy i jak mowie do butelki nie jest nauczona :(

Awatar użytkownika
ruda
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 311
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:50

03 sty 2008, 15:00

a moze butelka z ustniekiem typu avent.
Kiedys miałam butelkę z rossmana z super ustniekem ale juz ich nie wiedziałam kilka lat :ico_placzek:
dawaj jej kaszke łyżeczką - moja tez nie znała smoka i druga również nie bedzie znała - od razu miseczka i łyżeczka, najpierw rzadsze (plus szmatka do wytrcia kuchni) a potem coraz gęstsze.
Jest już duża nie musisz jej uczyć pić ze smoka, a moze picie z kubeczke jaj się spodoba - próbuj cierpliwie - w końcu załapie.
Powdzenia i wytwałości.

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

03 sty 2008, 15:39

Ja Kacprowi przestałam cyca dawać w nocy jak skończył 8 miesięcy, na kolacje jadł kaszkę i wiedziałam że w nocy nie budzi sie z głodu bo zjada porządną kolacje (oczywiście dawałam łyżeczką z miseczki,zresztą on nigdy z butli nie jadł ,a pił z niekapka z aventu herbatki itp i smoka też nie miał nigdy) mimo ze zjadał kolację to zasypiał nadal przy cycu,ale w nocy juz go nie dostawał
Na początku oczywiście budził sie co kilka godzin i chciał cyca,podawałam mu wode z kubka ale nie chciał wiec przestałam i nic mu nie dawałam.Najpierw jak płakał to głaskałam go po pleckach (nigdy go nie wyciągałam z łóżeczka!) przez szczebelki póki nie zasnął,po jakimś czasie tylko kładłam rękę na pleckach i jak sie uspokoił to od razu zabierałam i tak pomału nauczył sie spać całą noc, najważniejsze to byc konsekwentnym i jak raz zabierzesz cyca to go więcej nie dawaj,bo potem bedzie coraz trudniej.Jak sie w nocy obudzi to też za dużo nie gadaj,żeby nie rozbudzac jeszcze dodatkowo
Kolejne karmienia odstawiałam stopniowo,najdłuzej karmiłam właśnie wieczorem do zaśniecia,tak az do 13 miesiąca.Wtedy to odstawiłam ostatnie wieczorne karmienie,które służyło mu już bardziej do zaśniecia niż do pojedzenia i byłam w szoku bo od pierwszego wieczoru bez problemu zasypiał sam w łózeczku i tak jest do tej pory.
Najpierw kolacja,potem kąpiel,przytulanki i czytanie bajki,wychodzę a on zasypia

u nas ,może przez to stopniowe odstawienie nie wiem,ale KAcper w ogóle nie dopominał sie cyca,a wcześniej to przecież wisiał przy cycku non stop prawie,potem jakos tak naturalnie przestał go interesować,może wybraliśmy dobry moment :ico_puknij: oby przy drugim dziecku kiedys też tak gładko wszystko poszło :ico_oczko:

życzę Ci powodzenia,cierpliwości i przede wszystkim konsekwencji,napewno sie uda

Awatar użytkownika
lala
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1007
Rejestracja: 11 lut 2008, 01:23

24 lut 2008, 02:08

witam. Mój synek ma 14 miesięcy i w nocy nadal domaga się cyca.Podawanie picia nie pomaga, ponieważ Mati w nocy niechce pić z niekapka. głaskanie po plecach go nie uspokaja . Noszenie też nie. Postanowiliśmy ,że tej nocy mój mąż będzie do niego wstawał, zobaczymy czy zda to egzamin i obędzie się bez cyca

Kod: Zaznacz cały

[img][url=http;//suwaczki.smyki.pl][img]http;//tickers.smyki.pl/s/17751/17977,jpg[/img][/url][/img]

Awatar użytkownika
Dora1
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1045
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:59

24 lut 2008, 07:53

Lala ,moze tak jak pisała Kasiekk,odstawiaj synka od piersi stopniowo ,nie od razu ,bo to dla niego też szok :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Ja moje dzieci tez odstawiałam od piersi stopniowo ,zaczynałam w dzien ,kiedy nie dawałam o jakiejś tam porze raz ,tylko podawałam picie butelką ,lub nawet łyżeczką,póxniej 2 razy ,3 razy ,zastepowałam cycka czymś innym ,w nocy robiłam tak samo.Moje dzieci bez problemu później oduczyły sie od piersi .Mając po roku bez problemu odstawiłam od piersi.Życze powodzenia :-)

Awatar użytkownika
lala
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1007
Rejestracja: 11 lut 2008, 01:23

24 lut 2008, 13:07

witam . Dora ale mój syn już dawno zrezygnował z jedzenia w dzień z cyca . Tylko w nocy się domaga. A z mojej dzisiejszej próby odstawienia od cyca [nocnej] nic nie wyszło . niestety jestem zbyt słaba i nie wytrzymałam jak on tak strasznie płakał i mu dałam

Mularka
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 15
Rejestracja: 16 kwie 2007, 19:20

26 mar 2008, 16:33

mama-emilki pisze: jak Mala budziła sie juz co godzine żeby sobie pociumkac to powiedziałam dosyc i przestałam w nocy karmic. Przytulałam, głaskałam, ale cyca konsekwentnie nie dawalam i po paru nocach przestala sie budzic w nocy.

A ile wówczas miała twoja córka miesiecy, kiedy przestałas ja karmic w nocy?

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

26 mar 2008, 21:57

Mój Kuba był odstawiony od nocnego jedzenia jak miał 11 miesięcy. Było cięzko bo płakał i domagał się cyca tylko do pociumkania sobie. alczyliśmy kilka nocek ale udało się. Najdłużej Kuba płakał ponad 2 godziny.

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

28 mar 2008, 23:23

ciekawy temat, ale tak naprawde to nie ma jednej recepty na oduczenie od cycusia, bo kazdy maluszek jest inny :ico_oczko:
ja swojego Wiktorka zaczelam odstawiac po malutku... najpierw nie dostawal cycusia w dzien ale w nocy zasypial przy piersi...nie moglam go inaczej uspic jak przy cycu :ico_noniewiem: wkoncu do akcji wkroczyl moj maz i bral synka na rece a ja wtedy wychodzilam do lazienki na zabiegi pielegnacyjne :-D po tygodniu odwyku moj lobuziak zapomnial po co mama ma cycusie :ico_haha_02: dodam ze mial wtedy juz 17 miesiecy
najwazniejsza w oduczaniu maluszka od piersi jest moim zdaniem konsekwencja i wspolpraca obojga rodzicow :ico_oczko:
zycze wszystkim powodzenia :-)

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

29 mar 2008, 02:37

MONIKAB fr pisze:najwazniejsza w oduczaniu maluszka od piersi jest moim zdaniem konsekwencja i wspolpraca obojga rodzicow :ico_oczko:

Żłota mysl i święta racja Moniczko.

U nas było bardzo podobnie jak u Moniki tylko że Antoś był młodszy bo miał prawie 10 miesięcy, najpierw stopniowe odstawianie w dzień a potem w nocy, tylko że my musieliśmy na poczatek zrezygnować z usypiania przy cycusiu, wtedy mój męzu usypiał Antośka i wstawał tez do niego, żeby maly nie czuł zapachu mleka :ico_oczko:
Mąż bardzo mi pomógł, bez niego byłoby o wiele ciężej.
Odstawianie trwało miesiąc.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość