Osita,ja chyba bede podobnie robic z tymi butami jak Ty ,wiadomo klimat jest jaki jest a opady sa dosc czeste u nas,bez kaloszy ani rusz!
Elibell,wlasnie zaprowadzilam Maye ostatni raz do pkola,od poniedzialku wakacje ..juz sie niemoge doczekac 5 wrzesnia kiedy to pomaszeruje znowu! ...to nie jest tak ze nie lubie byc z wlasnym dzieckiem,ale ja jej poprostu nie wystarczam,nie potrafie zapewnic tyle rozrywek,z dziecmi w grupie zupelnie cos innego ...
u nas wrzesien jeszcze bedzie taki poskakany,tzn nie bedzie stalych zajec tylko takie wprowadzajace,kazdy tydzien na inne godziny bedzie chodzila,i to tak w srodku dnia(rodzice pracujacy to juz wogole nie wiem co zrobia,chyba po 2 tyg. wolnego kazdy )...a od pazdzierniak juz stala pora od 8.50-15.20...