Nasze styczniowe pociechy 2007

[eve.ok]

magdzinko jak nie wyprosisz lekarki o skierowanie to idź chociażby z Małą prywatnie - zrób eozynocyty i Ige - jak chce to mogę Ci wytłumaczyć na czym polega. Zaplacisz 30 zł, ale będziesz mieć pewność... Wbrew pozorom bagatelizowaniem takich krostek moze być na prawdę groźne... a u nas...
szkoda gadać boję się, trzęsę i wszystko razem...
pojechałam po pracy po Jagi wyniki...i wszystki od góry do dołu złe! w sumie oprócz morfologii bo w laboratorium stosują skalę dla dorosłych ludzi a u maluszków jest trochę inaczej...
ale okazuje się, ze Jaga ma alarmujacy poziom alergenów - zarówno pokarmowych jak i wziewnych...a najgorsze jest to, ze żadnych wysypek nie było, nic...więc jej diete rozszerzałam, tak ze teraz je praktycznie to wszystko co my...wyrzuty sumienia mam teraz, ze to przez mnie...ze w astmę jej jeszcze wszystko pójdzie.... chce mi sie ryczeć...
na domiar złego zrobiłam jej CRP - chciałam sprawdzić czy żadnej infekcji nie ma...nie wiem po co nawet, po prostu zrobiłam. I się okazało, ze trzykrotnie normę przewyższa wynik czyli antybiotykoterapia przed nami a nawet nie wiemy na co...
Jutro idę do naszej pediatry...nie wiem co mam myśleć, jest mi tak dziwnie...

I jeszcze sepse u nas w Gnieźnie wykryli...w niedzielę zmarła 2-letnia dziewczynka, kolejna jest w szpitalu...

A Jaga gorączkę dostała...38 st...obserwuję ja na razie...

[Magdzinka]

eve.ok, co to za wyrzuty sumienia przecież jesteś najwspanialszą mamą dla Jagi, taką troskliwą i kochającą, dbasz o nią , martwisz się, robisz wszystko żeby była zdrowa i szczęśliwa Głowa do góry - będzie dobrze - ale rzeczywiście to dziwne, że wyniki złe a nie wiadomo dlaczego i na co leczyć Koniecznie napisz jutro co tam pediatra powiedziała - dobrze że masz chociaż fajną lekarkę
My jutro idziemy na szczepienie - ostatnia dawka HIB - i zobaczę co powie na te kropki ale ostatnio powiedziała że to od śliny a inna że to może ospa a na końcu że uczulenie na coś a ja to jestem beznadziejna - nawet nie wiem co to eozynocyty i Ige

[eve.ok]

magdzinka ja teraz taka wyuczona jestem, bo sie nabiegałam z Jagą po lekarzach i badaniach będac tak zieloną na początku jak Ty...
a ja mierzę znowu Jadze temp. i 38,5 wychodzi...apap nie działa...
Czekam co dalej...
najgorzej to sobie wkręcić...

[Magdzinka]

eve.ok, i co z Jagusią???????????????????????????????????? wczoraj chciałam wam życzyć spokojnej nocki ale mi mąż zajął komputer...

pisz szybko co na wizycie u pediatry się okazało, dlaczego te wyniki takie niedobre, i co macie za zalecenia. A jak Mała się dziś czuje, temperaturka zeszła? buziaki wam przesyłam

My byłyśmy dziś na tym szczepieniu HIB i Joasia oczywiście jak to ostatnio bywa u lekarzy zrobiła furorę. Najpierw pielęgniarki się nią zachwycały i to nie tylko karnacją (jak zwykle hehe), bo wśród innych dzieci (starszych) Joasia miała najwięcej do powiedzenia, sama zagadywała, śmiała się na głos, pokazywała im różne zabawki, popisywała się Potem już w gabinecie to samo - lekarka powiedziała , że Joasia jest super rozwinięta i mądrala że hoho. Podczas zastrzyku też nie płakała a potem nie chciała iść do domu tak jej się tam spodobało, bo w poczekalni jest pełno zabawek, małe foteliki dla dzieci, prawdziwy telefon, huśtawka itp itd prawie jak w przedszkolu jakimś - tak sobie pomyślałam, że teraz Joaś pewnie chętnie do przedszkola by chodziła, bez problemu zostawała, a kiedy nadejdzie ten moment i będzie trzylatkiem to może być gorzej i tak łatwo nie będzie hihi

Zapomniałam napisać, że teraz waży 10,700 kg a wzrostu ma 81cm, a jeśli chodzi o krostki na buzi to podobno nie jest uczulenie od jedzenia tylko np reakcja na wodę albo na jakiś kosmetyk mam smarować kremem oilatum albo balneum

Potem poszliśmy już z tatusiem na plac zabaw i nareszcie widziałam jak Joasia umie sama zjeżdżać na zjeżdżalni Ja nie wpadłabym na to żeby jej samej pozwalać ale mój mąż ją sadza i idzie stać z boku, a Mała sama się odpycha i jedzie i cieszy się bardzo!!!! Przez to że chodzę do pracy to takie różne chwile jak nauka zjeżdżania przeszły mi koło nosa no ale cóż - dziś to widziałam na własne oczy starsze dzieci od Joasi bały się same zjeżdżać, a moja panna uśmiech od ucha do ucha w dół!!! Niestety dziś nie wzięliśmy aparatu

A TU JAK CHCECIE OBEJRZEĆ - KILKA NAJNOWSZYCH FOTEK JOASI http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... 56#4474589

[mika;)]

Kurcze co za pogoda nawet nie mogę wyjść z Hanią na dwór.A już tak słonko fajnie świeciło.Szkoda mi tych naszych dzieciaczków jak taka plucha.Pogoda dobra na spanie

[moni26]

Marti tez gorączkowała przez kilka dni, ale tak jak mówilam. Ząbek koleiny wyszedł. Jeszcze zostały nam dwie trójeczki i na razie koniec., bo piatki ponoc wychodza duzo pożniej. Chociaz z tym to róznie bywa :)

Mnie tez duzo ucieka z zycia Marti... ale cóz takie zycie. Codziennie jak wracam słysze nowe słowa od Marti :) Zasługa mojej mamy np dzisiaj przez teefon dowiedziałam sie od mamy ze mała na zapytanie co bedzie jesc odp: jesc kjupnik :D a własnie CZy wasze maluchy wymawiają litekę "L" ja do niedawna byłabym sobie reka dała uciac ze tak, ale zaprzyjazniona kobitka logopeda powiedziała mi ze to bardzo ciezka literka do wymówienia i dopieor dzieci po skonczeniu 2 lat wymawiaja ja.... a ja byłam przekonana ze mowi np lala hehe a ona mówi zmiekczone przez j ljalja hehe wsłuchajcie sie uwaznie


Jakie macie plany na wekend majowy??

ok zmykam dalej pracować :)

[mika;)]

Masz rację,też myślałam,że to L,ale jak się wsłuchac,to faktycznie to Lj.
Widze,że Martynka super sobie radzi,moja Hania też zaczyna gadać,dużo powtarza.Ale te nasze dzieciaczki zdolne

[eve.ok]

dziewczyny
Ja dziś dopiero, bo 2 dni mie w pracy nie było i u mamy z Jagą zostałam, gdzie netu brak...juzdaję znac co u nas...
Byłyśmy u lekarki i niezbędne okazują się kolejne badania, bo Jaga ma dośc...dziwne wyniki - teoretycznie wykluczające się i musimy zrobć badania kału, moczu, dodatkowe i itd - dziś część wyników odbieram..
Temperatura na szczęście się ustabilizowała i nie przekracza 37, 3 st., więc już nie zbijam...
Ale za to ja sie rozożyałam na całego..

moniś moja Jaga to w ogóle tak nieskoordynowanie mówi, że trudno cokolwiek pza podstawowym słownikiem wychwycić, choć wczoraj doszło "pani" i "wuja" - całkiem wyraźne ipowtarzalne
A co do wagi...to nasza Jaga niby alergiczka a rośnie jak na odżywkach Daltego m.in. musimy zrobić kał na pasożyty, bo może stąd tak wysokie wyniki poziomu alergenu. Padiatra mówi, że to niebywałe, zeby dziecko z tak silną alergią w ciągu 3 m-cy w Jagi wieku przytyło ponad 2 kg! Teraz Jaga waży 12,3 kg a wzrostu ma 88 cm

[mika;)]

To faktycznie duża dziewczynka.Moja Hania waży około 11kg,ważyłam ją miesiąc temu i 80 cm .W środe idziemy na szczepienie pneumokowe,to pewnie ją zważy.Naszczęście to ostatnia szczepionka pneumokokowa.

Eve wszystkiego dobrego dla Jagusi

[ Dodano: 2008-04-19, 21:08 ]
Hej dziewczyny,czemu się nie odzywacie.

Eve.ok jak tam Jagusia?

[ Dodano: 2008-04-19, 21:09 ]
Dziewczyny,czemu się nie odzywacie?


eve.ok jak tam Jagusia?

[eve.ok]

hej mika jakoś tak sie nie składało - a to praca, a to netu brak, a to znowu zajęcia bieżące...eh....
ale w końcu wiosna nas zaszczyciła, więc humor dopisuje No i postanowiliśmy ze ślubnym życie sobie przeorganizować i coś dla samych siebie robić a nie tylko od rana do nocy na zarabianiu i obowiązkach się koncentrować
Więc od 2 tygodni regularnie na basen chodzimy jak Jaga padnie wieczorem, w długi majowy weekend nad morze jedziemy, a ja Jagę na zajecia muzyczno-taneczne zapisuję W pt sesja próbna - zobaczymy jak sie Małej spodoba
No i od kiedy trochę na luz wrzuciłam wszystko w pracy mi się układac zaczęło, ale o tym póki co...ciiii

Co do jagi zdrowia - absolutna niewiadoma. pasożytów brak, wszystko na alergię wskazuje a do tego krostki w niedzielę wyszły i natychmiast znikneły.. Może zbieg okolicznosci po prostu...akurat poszłam na bdania, Jaga moze a kurat coś zjadła...nie wiem...wybieramy się zowudo lekarki z kompletem wyników to da znac.... Póki co leki przeciwastmatyczne głównie Jaga dostaje...

A co tam u Was?