Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

04 sie 2008, 12:20

shoo, mam cała swoją rodzinę w pełni gotowości a mój P. jak zadzwonię że jadę do szpitala to rzuca wszystko i po ok. 3 godz jest już ze mną. Ale teraz kiedy już czekasz i czekasz, wyczekujesz każdego objawu i cokolwiek by sie nie działo wydaje ci się że za moment sie zacznie boisz się cholernie tej samotności - bynajmniej ja tak mam. A do tego po tym remoncie nie mogę dojść z mieszkankiem do normy - jest tu masa rzeczy mojego P. a nie chcę bez jego zgody czy też wiedzy wyrzucać mu coś - musi to sam posprzątać, ale nie ma czasu :ico_placzek: więc ten burdel też mnie przytłacza :ico_placzek:

Oj ciężki dzień będę miała dzisiaj :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

04 sie 2008, 13:26

Ok,dziewczyny ja ruszam do szpitala................

Trzymajcie kciuki....... :ico_sorki:


Mam cichą nadzieję,że już tam zostanę.

:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

04 sie 2008, 13:40

Jagna30, wez laptoka ze soba i zdawaj nam relacje :-D

a tak powaznie, to powodzenia... i szybkiego rozwiazania :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

04 sie 2008, 13:42

BEREK :)

ja już piszę z domku, na szczęście... kilka zabiegów, pożyczenia kompa, etc. i mam wreszcie kontakt ze światem i co najwazniejsze - z Wami :) :ico_sorki: :ico_sorki:

ANIAZABA - dzieki raz jeszcze - moja wiadomosc przekazana slowo w slowo :)

u mnie bez zmian... caly dzien nic sie nie dzieje... :ico_placzek:

MARGARITA - moze i oczyszcza sie organizm, ale to chyba dobrze, czy nie?? U mnie ostatnio tez jakos lepiej z "tymi" kibelkowymi sprawami - na szczęscie :)

JAGNA - trzymam kciuki, żebys zostala juz w szpitalu :)

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

04 sie 2008, 14:03

Jagna30, ja też trzymam kciuki i szczerze liczę na to że się rozapkujesz :ico_sorki: :ico_brawa_01: Z niecierpliwością czekamy na wieści :-)

Gie, pewnie że dobrze - jeżeli się rozpakuje to będzie ekstra, ale niestety to chyba jeszcze nie teraz :ico_placzek:

Zastanawiam się tylko ile jeszcze czasu mój organizm będzie się tak oczyszczał :ico_noniewiem:

niunia
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 142
Rejestracja: 04 lip 2007, 13:14

04 sie 2008, 15:11

Jagna30 powodzenia! nie wychodź ze szpitala bez córeczki :-D

[/b]shoo tak pomieszkuję za granicą, a ciąże prowadziłam w połowie w Polsce bo ufam bardziej swojej gince, no ale ze zwolnienie wystawiane mialam tu w Norwegii zdecydowałam ze mniej biurokracji bedzie jak tu urodzę, no i macierzyńskie -12 mies. fajnie, ale sie jakoś dzis stresuje , niedobrze mi i jakies mdłosci....łeeee

my zabierzemy fotelik samochodowy odbierając niunie ze szpitala, bedziemy jechać z nią kawałek ,ze szpitala mamy 18 km do domku wiec musi być bezpiecznie.

robię kalafiorową i skończyć nie mogę kregosłup zaczął boleć i ciągle przysiadam na kanapie , jutro leczo - była "wyprzedaż" na kabaczki :ico_haha_01: normalnie są taakie drogie , wziełam 3 duże sztuki, paprykę i pieczarki i ziemniaczki , jakies miesko do tego ,daaawno nie jedlismy.

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

04 sie 2008, 15:40

a co do zabierania czegoś na powrót do domku ze szpitala - hmmm ... naszykuję mężowi body, czapeczkę i rożek - żadnych fotelików ani gondoli, a ze szpitala też mam ok. 18 km.
Przecież takie maleństwo to ja nawet na chwilkę nie będę chciała puścić, zresztą bez przesady.
Zobaczymy co mój P. jeszcze na to powie :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-08-04, 15:42 ]
aha od godz. ok. 12 mam spokój z rozwolnieniem, chyba smecta mi pomogła :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: , ale ciągle boli mnie brzuch na dole ...

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

04 sie 2008, 16:08

No i jestem z powrotem :ico_zly:

Ech........................


A więc...zrobiono mi KTG,które trwało do 15:10.A lekarz w poradni przyjmował do 15-tej. :ico_placzek: Zapis nie wykazał nic nadzwyczajnego...
Tyle tylko,że jak po raz pierwszy mierzono mi ciśnienie to wynosiło 150/100 :ico_olaboga: Po zapisie juz 130/70 :ico_sorki:

Zostałam poinformowana kiedy powinnam zgłosic sie do szpitala...(8 dni po terminie)no chyba ,ze odejdą wody badz zaczną się skurcze.A na to się nie zapowiada. :ico_placzek:

No ok,ja ide sie położyć...zbyt dużo wrażeń jak na jeden dzień.
Może jeszcze do Was zajrzę...choć prawde powiedziawszy...odechciało mi się wszystkiego :ico_placzek: I zaczęła boleć mnie głowa. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

04 sie 2008, 16:20

JAGNA - buuuuu, strasznie mi przykro... mi się wydaje, że i ja będę tak łazić na to KTG i dopóki zapisy będą ok i nie będzie conajmniej tydzień po terminie - nie mam co liczyć na jakieś przyspieszenie przez lekarzy... :(

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

04 sie 2008, 16:54

Jagna30, Gie, przykro mi biedaczki :ico_noniewiem: meczace to musi byc.. i na pewno frustrujace... ale dacie rade, jeszcze raptem pare dni i bedzie po bolu :-)

Dzisiaj w sklepie, przy kasie stala przede mna dziewczyna z wozkiem, a w wozku bylo malenkie bobo, moze tygodniowe... i tak lezalo spokojnie i prostowalo paluszki. A ja stalam i gapilam sie na to dzieciatko jak zaczarowana. Wyobrazalam sobie, ze za kilka tyg ja tez bede stac w tym miejscu z moim maluchem :ico_brawa_01:
Ale normalnie przeslodkie to dziecie bylo i takie spokojne.. Sie rozmarzylam :-D

A dzisiaj na kolacje zrobie chyba makaron z serem mascarpone i sosem kurczakowo-pomidorowym... a moze grzybowym :ico_noniewiem: musze to jeszcze przemyslec kilka razy.. i zastanowic sie, co na jutro bedzie mi bardziej potrzebne: grzyby czy pomidory :-D

Ide rozmyslac, do pozniej. Buzka!!
Ostatnio zmieniony 04 sie 2008, 17:22 przez shoo, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], maximllCeap i 1 gość