tylko nie za ypia tam zasypia przy cycu i ja przenosze 
i w tym mam problem o sklepu po czape nowa i skarpetki-pewnie jeszcze kupie jak zawsze bo ja k tu nie kupic takich slodkich malych ubranek 
Boshe,u mie tez koszmar,ja nie wiem co z nia robic.Zasypiala zawsze tak pol do siodmej wieczorem,to bardzo wczesnie,ale spala do 9 rano.Teraz budzi mi sie o 3 w nocy i chce do mnie do lozka,no nie wiem czy jej nie nauczylam juz tegohej hej ale mialam nocke pobudka co wie godziny troszke pociagnol z butki i spal dzis juz mu cyca nie dalam
u nas piekna pogoda wiec pewnie jakis spacerek sie uszykuje
No i caly czas klopot z tym smoczkiem zasranym,kompletnie nie mam pomyslu jak ja odzwyczaic od spania ze smokiem 
Ja tydzien walczylam zeby zasypiala w lozeczku i odpukac chyba mi sie udalo bo juz chyba 4 noc zasypia trzymajac mnie za rekea co do tego spania to Iga spi w nocy w lozeczku zawsze tylko nie za ypia tam zasypia przy cycu i ja przenosze i w tym mam problem
Jak widze ze mi "odjezdza" to ja fru z miejsca do wyrka,nie tule dluzej ,bo jak juz zasnie na rekach to nie da sie za nic odlozyc No cwane te dzieci sie robia strasznie 
juz wole jak przecen nie ma to przynajmniej cos mozna dost c a tak po durna czapke znowu jut o bede jechala do miasta po co mam ja i siebie narazie stresowac skoro zasypia przy cycu to znaczy ze jej tam dobrze-chociaz co druga noc jak ja przekladam do lozeczka to otwiera oczy i potem przymyka-wiec moze podchodzic to pod zasypianie w lozeczku 
o r czej nie moj styl...no i chyba to nastawienie sprawilo ze uzylam ja raz i wiecej nie uzyje-Iga wydawala mi sie nieszczesliwa w tej chuscie a mnie ona wkurzala mic przed tym wazeniem 
dla Antka 
to tak jak ja,tez nie jestem jakos do tego przekonana,wydaje mi sie ze w tych chustach raz ze nie wygodnie a dwa ze kręgosłup chyba krzywy sie robi,aaa nie wiem ale jakos nie jestem za noszeniem w tych chustachchociaz nie bylam przekonana i t o r czej nie moj styl...no i chyba to nastawienie sprawilo ze uzylam ja raz i wiecej nie uzyje-Iga wydawala mi sie nieszczesliwa w tej chuscie a mnie ona wkurzala
tylko jedna z pieciu linii autobusowych kursujacych spod mojego domu ma miejsce na wózek, do pozostałych tylko ze składanymi nie dośc tego-jak w autobusie jest juz jeden wózek, drugiego nie wpuszczają-czytaj-stanie na przystanku nastepne poł godziny i ta walka na przystankach 'kto był pierwszy???!!!!" masakra.....nic tak mnie nie przekonało do chusty, jak właśnie Dublin Bus no i mozliwość wypadu na klify jak tylko zrobi się cieplej Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
na 3 miesiące Antka ale przeleciało 
