Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

07 lut 2013, 23:33

Ty znasz ją najlepiej... :ico_oczko: zrobisz jak uważasz :-) tamtemu drugiemu kotkowi nie będzie źle jak ma ciepło w tej szopie na tym sianku , pełny brzuszek i święty spokój :ico_oczko: nikt na niego nie warczy i nie skacze mu do gardła.... żyć nie umierać :ico_oczko:
już ja o niego tam zadbam,jedzonko dostanie,jak nie ucieknie to będzie pieszczoch na wiosenne dni kiedy to dzieci dużo na podwórku będą :-D

NICOLA_1985

Re: koteczek w domu

07 lut 2013, 23:35

będą mieć maskotkę na podwórku :ico_haha_01: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

08 lut 2013, 09:05

będą mieć maskotkę na podwórku :ico_haha_01: :ico_oczko:
Hania na pewno :-D bo Milenka i tak się boi zwierząt to ona z dystansem nawet do pieszczocha podchodzi
no ale fajnie by było jakby został
może później uda mi się zrobić mu fotkę jak przyjdzie,bo na razie go nie ma

NICOLA_1985

Re: koteczek w domu

08 lut 2013, 10:30

no właśnie byłoby super, pochwal się nim :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :-D

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

Re: koteczek w domu

08 lut 2013, 12:43

może ktoś wyrzucił tego kotka z domu? bo sam od siebie raczej taki przytulany by nie był .....
że Nassa syczy czy warczy to zrozumiałe jest i rzeczywiście potrzeba byłoby sporo czasu zanim te dwa kociaki tolerowałyby sie ,i jak pamiętam poprzedni właściciele uprzedzali Cię że Nassa powinna być samotna ,więc może lepiej nie ryzykować że coś się stanie przykrego młodemu kotkowi :ico_sorki:

a może przywyknie młody i się ładnie zaaklimatyzuje u was :-)
no chyba że ktoś obcy zaurczy się nim i wezmie do do swego domu :ico_oczko:

NIcola a może Rita w hierarchii stała najniżej i dlatego tak się obecnie zachowuje :ico_noniewiem:
w sumie jak coś mi np spadnie gdy moje koty jedzą to tez jest chwila konsternacji ale jedzą dalej i ja nie wiem co musiałyby spaść obok nich, by od michy odeszły :ico_haha_01: raz blaszka do ciasta mi spadła a huk jaki jest to wiesz najlepiej,a koty to o mało ścian nie rozbawiły tak się wystraszyły :ico_sorki:

Luciu nasz to nadal jest taki wielki pieszczoch :ico_haha_01: ,ostatnio to za Zuzką łazi jak pies dosłownie :ico_haha_02:
albo jak już zobaczy że Zuzka jest wolna to przyjdzie do niej i aż się prosi o chwile pieszczoty :ico_haha_01:
najlepiej jak Zuzka leży na kanapie a ten niczym puma rozwali się obok niej i tak sobie leży i leży ,a Zuza go głaszcze i głaszcze :ico_haha_01: i dosłownie widać jak on to uwielbia mrucząc przy tym

Gwiazdunia jak przystało na matronę musi mieć ochotę na pieszczochy :ico_haha_01: ale gdy jest np na drapaku zwinięta w kłębek to śmiało mogę podejśc i się przytulic do niej ,nie ma odruchu uciekania jakby było bita ,no chyab że nie ma akurat ochoty to co innego ,zostawiam ja i tyle :ico_oczko:

NICOLA_1985

Re: koteczek w domu

08 lut 2013, 13:11

wydaje mi się, że sam fakt , że Rita była( i jest nadal) niżej w hierarchii nie powinien aż tak odcisnąć piętna ja jej psychice... ona wręcz sie potrafiła zachowywać jakby była odganiana od miski z jedzeniem, bo podchodziła z takim wyrazem wzroku jakby pytała czy w ogóle może podejść, a jak ktoś podszedł zbyt blisko albo chciał tylko obok niej przejść gdy jadła to uciekała i się chowała... :ico_noniewiem: teraz jest lepiej już bo zaczyna coraz bardziej nam ufać i nawet sama się ciście na kolana :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: ja myślę, że jej to przyjdzie gdy już nabierze pewności, że od nikogo z nas nie musi obawiać się niczego złego.. nie robię nic na siłę, staram się zdobywac po mału jej pełne zaufanie... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: a i Zarusia się przy niej zmienia na lepsze i trochę się wycofuje z tej swojej "niezależności" i bycia bardzo indywidualną.... pozwala na dużo więcej... jest bardziej cierpliwa... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

08 lut 2013, 14:06

koteczek,a raczej kotka,bo zajrzałam :-D
jest prawie taka sama jak nasza poprzednia Klara ;-) Milenka już na tą kicię Maja woła :-D
ciężko było fotkę zrobić bo co kucnęłam to ta już się ocierała i tylko aby ją głaskać

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

Re: koteczek w domu

08 lut 2013, 14:25

Nicolapomaleńku ,powolutku a zaufa Wam całkowicie :-)
kotki się nie spiesza do zaufania więc trzeba być mega cierpliwym :ico_oczko:


Ania fajniutki koteczek :ico_brawa_01:
i jaka podobna do naszego Lutka albo Czarnej :ico_brawa_01:
aż żal że nie można jej do domu wziąć :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

08 lut 2013, 15:13

oj żal,ale i Nassa ma do nas dystans a co dopiero do nowego kotka
ja bym go tu wypieściła,bo on tylko się łasi,ale co poradzę

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

09 lut 2013, 10:11

moja kicia chyba właśnie ruję dzisiaj zaczęła :ico_szoking:
łasi się okropnie,mruczy tak dziwnie,nawet daje się głaskać po brzuchu co tylko grzbiet dała dotknąć!a koło ogona głasnąć to tak tyłek nastawia,że :ico_szoking: no to się zaczęło,ciekawe czy znośna będzie przez ten czas
chodzi i miauczy,no wszędzie można ja teraz głaskać - i taka powinna być zawsze :-D

Wróć do „Nasze hobby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość