Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

25 sie 2011, 21:51

Aaa a dzisiaj byla pielegniarka i maly wazy 4450g :D Czyli 1030g przytyl od porodu Moj maly pulpecik

u nas tez była i Maja waży 3800 czyli przytyła od porodu 800g, połozna powiedziala, ze bardzo dobrze a na te krostki na buzi kazal zastosowac krochmal i wogóle powiedział, ze przy tych upałach to lepiej kąpać dziecko własnie w krochmalu.

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

25 sie 2011, 22:50

u nas tez była i Maja waży 3800 czyli przytyła od porodu 800g, połozna powiedziala, ze bardzo dobrze a na te krostki na buzi kazal zastosowac krochmal i wogóle powiedział, ze przy tych upałach to lepiej kąpać dziecko własnie w krochmalu.
- no mówiła już wcześniej stara matka Karolina że krochmal i mąka ziemiaczana to stare bardzo dobre sposoby na poprawę skórki dziecka.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

26 sie 2011, 07:48

no mówiła już wcześniej stara matka Karolina że krochmal i mąka ziemiaczana to stare bardzo dobre sposoby na poprawę skórki dziecka.
o tak tak, ja się zgadzam, mój malec miał nonono czerwoną i stosowałam pudry i różne maści i nic nie pomagało, odkąd stosuje tylko mąkę ziemniaczaną skórka zbladła :ico_brawa_01:
Agus dzięki, ja też zazwyczaj zaczynam od tej na której kończę czyli dobrze robię.

Mój mały dziś wstawał co dwie godzinki, czasem co trzy do jedzonka, ale potem ładnie zasypiał, także w miarę się wyspałam :ico_sorki:.
Wczoraj pokłóciłam się z mężem, bo zaczyna mnie wnerwiać. Czasem sporo pomaga i jest ok, ale czasem myśli, że jak pobuja chwile synka, to już wielki tatuś z niego :ico_zly: a ja nad nim skacze cały dzień i też potrzebuje chwili dla siebie, bo nawet do kibla czasem nie mogę wyjść za przeproszeniem. Mam nadzieję, że coś do niego dotarło, bo mnie szlag trafia, że jestem zdana na siebie. Na szczęście na weekend przyjeżdża moja mama, to chwilę odsapnę :ico_sorki: , bo padam na ryj. Ja nie wiem jak wy sobie radzicie z dwójką dzieciaczków, czy nawet trójką. Może tylko początki są takie trudne. Ja ogólnie jestem z natury śpiochem i te ciągłe niewyspanie daje mi się we znaki. Do tego już wcześniej miałam spory problem z kręgosłupem, a teraz to normalnie nie raz ryczę z bólu. A może mam jakiegoś baby bluesa czy coś, bo naprawdę często mi się płakać chce :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Malinkax33
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 695
Rejestracja: 11 mar 2011, 09:45

26 sie 2011, 08:40

nina0226, nie jestes sama bo ja z moim sie chapie codziennie o to samo... co Ty :)
ja gotuje, sprzątam, prasuje, piore i zajmuje sie małą...
na to Patryś ,że podział obowiązków musi być :))
on pracuje a reszta na mojej głowie :D
tiaa... :ico_puknij:
No wiec do niego należą w domu śmieci, wylewanie wody z wanienki po kąpieli i ścielanie wieczorem łóżka, ponadto czasem zajmie sie małą jak nie chce gdzies wyjsc z kumplami po pracy,a jak mu zabronie to czasem talerze lecą :ico_sorki:

Tiaa.... no krwawiłam od tabletek, ale juz przestałam.... czyli jest ok.
Mała tez grzeczna :) odstawiłam kaszke jabłkową , sam kleik daje raz dziennie...

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

26 sie 2011, 09:17

Malinka u mnie źle nie jest, bo mąż się ze mną nie wykłóca, że podział obowiązków czy coś, on naprawdę pod tym względem jest ok, bo mówi, że nawet jak nie zrobię obiadu czy nie posprzątam to nic się nie stanie, tyle, że ja się po prostu sama przeforsowuję. Bo ja lubię mieć czysto, nienawidzę siedzieć w bałaganie no i chcę być taka idealna, zawsze poprane, poprasowane, ugotowane, a to chyba nie na tym rzecz polega, żeby się wykończyć! :ico_placzek: Mnie mój mąż wnerwia dlatego, że zawsze ma coś do roboty: a to przy samochodzie coś zrobić, a to na podwórku ma robotę i zamiast posiedzieć z nami, to właściwie wraca na wieczór, a ja się czuję raz, że samotna, a dwa że zmęczona :ico_placzek:. A tak w ogóle to mam ogólnie jakiegoś doła i nawet nie umiem się uśmiechnąć, kiedy mój malec się uśmiecha, nie wiem co mi jest :(.

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

26 sie 2011, 10:45

nina0226, oj chyba Cię dopada depresja poporodowa. Nie może się kręcic wszystko wokół dziecka i lśniącego domku. Wykończysz się babo. Jak synek śpi połóż się i też odpocznij. Bałagan nie zając nie ucieknie. A pamiętaj że niebawem Twoje dziecko zacznie roznosic zabawki itp wtedy możesz się wykończyć jak bedziesz wciaz latac i sprzatać. Jak urodziłam Patryka to mąz poszedł do pracy po tygodniu. Ja zajmowałam sie małym, domem i sprzedażą na allegro. Do południa spałam razem z małym. Później sprzątalam a następnie siadałam do kompa, szykowałam zdjecia i aukcje. Wieczorem mąż kąpał synka i chwilkę się nim zajmował i to było tyle. Ale jak synek śpi to też się połóż i się prześpij. Ja z natury taki sam śpioch. Ale cóż życie.

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

26 sie 2011, 11:40

hej witam kobitki jak nocka?

Ninka jak urodziła się Zosia czyli pierwsza ja stawałam na rzęsach z gotowaniem sprzątaniem itd uwierz mi tak się nie da a facetom często wydaje się że my tylko nsiedzimy w domu i nic nie robimy bo jesteśmy na urlopie macierzyńskim zwolnij tempo prasuj co konieczne mąż może sobie sam uprasować i pomóc w gotowaniu zrobić kjolację itd.

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

26 sie 2011, 12:03

nina musisz trochę odpuścić. Jak Alanek śpi to Ty też się połóż, dom Ci się nie zawali ;-) jak Antoś ma ciężkie nocki to w dzień w miarę możliwości staram się trochę pospać. Czasami jak robię obiad to przygotowuję trochę więcej i zamrażam, a jak mamy ciężki dzionek wystarczy odgrzać :-)

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

26 sie 2011, 14:55

dzięki dziewczyny, macie rację, nie ma co się przemęczać. Muszę trochę zwolnić tempo. Trudno najwyżej czasem będzie brudno. Dziś mały nie spał od 8 do 12... no to wtedy trochę ogarnęłam, a potem jak zasnął, to do tej pory z nim kimałam i czuje się już znacznie lepiej... jednak trochę snu potrzebowałam :ico_sorki: i jeszcze przez to zmęczenie chyba jakaś choroba mnie dopada, bo jest mi na okrągło strasznie zimno. Mam nadzieję, że to przejściowe :ico_noniewiem:

A jak wy odciągacie mleko laktatorem to jak to robicie? Po każdym karmieniu trochę do buteleczki czy jak? I gdzie później przechowujecie?

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

26 sie 2011, 20:30

odkąd stosuje tylko mąkę ziemniaczaną skórka zbladła

a jak to robisz?
Nina ja tż nie lubie jak jest nie posprzatane ajak np jem i widze ze jest kurz to odkładal jedzenie i ide pościerac bo mnie taka nerwa bierze ze zjeśc nie mogę... taki głupol ze mnie niestety, ale odkąd mam dwoje dzieci nie zwracam juz na to uwagi bo wtedy to juz wogóle nic bym nie zjadła bo co chwilkę byłoby cos do zrobienia... już nawet do balaganu sie przezwyczaiłam i do porozwalanych zabawek ( przeciez dziecko musi sie bawic wychodze ztakiego założenia ) a jak komuś się nie podoba to nie musi przychodzic o ...
A dzisiaj u nas straszny upal był i w związku z tym poszliśmy wszyscy na basen i było bosko, bo mogłam sobie poleżec we wodzie bo już nic ze mnie nie leci ... Majunia była bardzo spokojna i powiem wam, ze spała moze z pól godzinki a tak to spokojnie leżała sobie razm z nami... na jutro tez zapowiadaja upały :ico_olaboga:

[ Dodano: 26-08-2011, 20:32 ]
Po każdym karmieniu trochę do buteleczki czy jak? I gdzie później przechowujecie?
po karmieniu nie odciagam tylko wtedy jak Majka przespi karmienie a mi juz cycki zaczynaja pęczniec ze tak napisze wtedy odciagam i wsadzam do lodówki i mam tak w razie czego, i dzisiaj np mialam w buteleczce mleczko na basenie i było fajnie bo nie musiałam siemeczyć na basenie tylko podalam jej z butelki.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość