#ania#, - jeśli Jasia nie boli brzuszek, nie pręży się to wydaje się być wszystko ok. Może on wszystko przetwarza na energię i zuzywa caly pokarm a reszte ulewa, jak piszesz. Tylko nie za dobrze, że tak duzo ulewa. Moja Maja naprawde zadko ulewa, moze raz na tydzien lub nawet dwa. Ale to faktycznie moze byc wina mleka,popytaj lekarza. No i masz rację, czasy brak na przygotowania, tym bardziej że u nas wigilia. Ale nic to, posprzątam po niedzieli na raty, męża wysle na oststnie zakupy, z mamą pierogi w niedzile robie, upiekę karpia w smietanie, śledzie kupie, barszcz tata ugoruje i juz.
betka, - wiadomo, ze nie poszalejemy z jedzeniem uszek w wigilie, ale resztę ja mam zamiar jesc, tym bardziej że teraz juz wszytsko jem, a Maja ma za tydzien dwa miesiące. Ja szybko zaczęłamprawie wszystko jesc. Jeszcze tylko nie jadlam bigosu ale zamierzam go poprobowac w swieta. Mai do tej pory nic nie jest po moim mleczku.
JustynaiGabi, - ja pije raz dziennie normalną kawe rozpuszczalną z mleczkiem i małej nic nie jest. Czasem dodatkowo zbożową piję tez.Dobrze że nie bylo kolki, moze i dzis sie uda. Trzymam kciuki.
wiola85, - ja mam jedną karuzelę na zbyciu, chetnie ja oddam,tylko po nia przykedz bo nie mam pojecia jak ja na poczte zapakować
A ja wlasnie ubrałam czystą posciel w naszym łożu

Jedna tura juz wygotowana się suszy a druga w pralce. Byłam na spacewrze ale taki się mróz zrobił ze uciekłam do domku. Ale Maja nakarmiona tak ładnie śpi że mi jej zal w domu trzymac i wystawiłam ją w gondoli na balkon

śpi jak susełek, mysli ze na spacerku jestesmy

dlatego mam chhwile na pisanie.
I umysliłam prezent od tescia bo kazal nam wymyslec co chcemy. Wiec zazyczyłam sobie rozdrabniacz-blender. Za nieldugo sie przyda, juz nawet upatrzylam w sklepie.