widzę, że Ty też pochodzisz z takiej wsi co ja. Jak wyszłam za mąż to wszyscy patrzyli mi się na brzuch i zastanawiali się jak to możliwe, że 2 miesiące po ślubie już mam taki duży brzuch
a jedna sąsiadka przyleciała do mojej mamy i usilnie wyciągnęła mnie z pokoju, żeby mnie o coś zapytać, co by mi brzuch zobaczyć
heh... u mnie to wiocha jak cholera.. moze z 900 osob mieszkaa, a wiekszosc stare baby plotkary.. teraz to nikt nie patrzy na to, ze jestesmy szczesliwe itd... tylko na to, ze bede miala dziecko bez slubu heh...
no i po co wogole wyjezdzalam od rodzicow, przeciez z rodzicami mialabym najlepiej,bo zajeli by mi sie dziecmi, a ja poszlabym do pracy... tylko nikt nie patrzy na to, ze mam ojca alkoholika i dziewczynki bylyby swiadkami awantur i widzialy codziennie, za przeproszeniem, jego zapita morde... dysk mu wyskoczyl, mial zawal, ale na picie ma zdrowie caly czas...
a babcia... zawsze dziwna byla... a na temat co sie dzialo jak z blizniaczkami bylam w ciazy to mozna ksiazke napisac, bo wtedy to mieszkalam z rodzicami i dziadkami heheh
jak babcia zabraniala mi wychodzic z brzuszkiem, bo ludzie sie gapia... a potem z malymi, bo podobno nasz wozek byl za szeroki na nasze wiejskie chodniki
heheh, teraz mi sie smiac chce, ale wtedy dosmiechu mi nie bylo.. tylko czemu przy nich tak samo nie zdziwaczalam to nie wiem
[ Dodano: 2010-10-18, 15:45 ]
Ja jestem jeszcze przed ślubem (tzw wpadka
) ale u mnie w rodzinie wszyscy się cieszą jak głupki! Zwłaszcza babcia
bo masz normalna rodzine...
a kiedy slub, jesli mozna wiedziec?
[ Dodano: 2010-10-18, 17:43 ]
dziewczyny jak tam wasze piersi? bo mnie znowu bola.. masakra...
i P. mowi, ze znowu urosly