Awatar użytkownika
Agata27
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 245
Rejestracja: 24 kwie 2007, 12:13

03 sie 2007, 16:24

3 doby to standard u mnie tez sie tyle czasu lezy po porodzie
Ika202 pisze:A czemu 3??
jak oczywiscie wszystko jest ok to po tych 3 dniach do domu....
u mnie w szpitalu jest inaczej jesli chodzi o porody i sale po....porod rodzinny jest za darmo :-) ale ja sie waham czy wziac meza...strasznie wszystko przezywa i boje sie, ze mi zemdleje...no , ale mamy jeszcze czas by o tym pogadac... potem po porodzie trzeba migiem leciec (tzn. ktos z rodziny leci :-D ) tam gdzie sa sale 1 osobowe i zaklepuje...nie mozna tego zrobic wczesniej, bo nie wiadomo czy beda wolne i ile kobiet w tym dniu bedzie rodzic....trudno przewidziec i zrobic jakies zapisy... no i to jest platne chyba 200 zl (ta sala) a dodatkowo mozna placic tez za specjalna sale do porodu, ktora rozni sie tylko kolrem scian i wyposazeniem - zarowno na tej sali wypasionej ajk i na zwyklej mozna byc z mezem a dodatkowo na tej zwyklej mozna tez korzystac ze wszystkich akcesorii , ktore sa w tej sali wypasionej, wiec nie bede kombinowac i przesadzac i bede rodzic na tez zwyklej - wole wydac ta kase na polozna
dobra polozna to polowa sukcesu :)) u nas ta przyjemnosc kosztuje 500zl :/ przynajmie tyle zawolala mojej mamy znajoma.

Dziewczyny czy u Was w szpitalach rutynowo nacinaja krocze ? moja sasiadka mowila mi, ze u nas to nawet nie czekaja czy dzidzius poradzi sobie w naturalny sposob czy nie tylko od razu tna :ico_olaboga: nie wiem z jednej strony to lepeij bo przynajmniej Cie nie porozrywa, ale z drugiej strony nie kazda kobieta musi miec to naciecie by urodzic...?????????
No i drugie pytanie tez nie najprzyjemniejsze :ico_wstydzioch: jak jest z ta lewatywa ???podobno lepiej sobie dac zrobic by potem podczas porodu nie bylo niespodzianek :ico_szoking:

[ Dodano: 2007-08-03, 16:28 ]
aa ja chyba wole lezec z innymi kobietami w sali niz sama...zawsze to mozna sie cos popytac i nawiazac nowe znajomosci a tak to bede zdana sama na siebie :/ moze trafie juz na doswiadczone matki to mi podpowiedza jak z karmieniem dzidziusia, opieka i cala reszta....

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

03 sie 2007, 17:18

Agata27 pisze:czy u Was w szpitalach rutynowo nacinaja krocze ?

nas raczej tak, tzn. przy pierwszym porodzie, przy kolejnych niekoniecznie
Agata27 pisze:jak jest z ta lewatywa ?

U nas nie wykonują lewatywy i nawet nie pytają czy chcesz. Trzeba samemu poprosić. Ja się raczej zdecyduję, bo potem się będę bała przeć. Chyba, że przed wyjściem mnie pogoni na kibelek :ico_haha_02: to wtedy już nie będzie trzeba.
choć z drugiej strony, ja już dzisiaj w kibelku byłam chyba ze 4 razy, bo Kubuś nabył denerwującą umiejętność rzucania mi się na jelita. :-D Już wiem dlaczego nie czuję jak on się przekręca - on po prostu się nie przekręca, on się przerzuca z boku na bok (zresztą tak samo jak jego mamusia :ico_haha_02: )

Ika, u nas czasami wypuszczają w drugiej dobie, ale nie często no i jak doliczyć pierwszy poród, który raczej nie będzie krótki to wyjdzie gdzieś koło 3.

Ja proszek kupiłam bobas, bo kosztuje 9zł takie opakowanie jak lovlla, która kosztuje 14

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

03 sie 2007, 17:26

Ja się muszę przyznać ze nie mam pojęcia jak jest u nas w szpitalu i jakie są ceny. Wiem tylko tylko że poród rodzinny kosztuje 100zł. Ale od września wybieramy się do szkoły rodzenia więc wtedy wszystkiego się dowiem.

U nas chyba nie nacinają krocza od razu ale wydaje mi się że jak będziesz miała opłaconą położną to możesz się z nią dogadać że nie chcesz mieć od razu nacinanego krocza, ona powinna wtedy o to zadbać przecież m.in za to bierze kaskę. Czytałam że lewatywa też już nie jest obowiązkowa tylko na życzenie więc jak wolisz. Ja też o tym myślę ale zobaczę jak i kiedy zacznie się poród. Może być tak że mogą nie zdążyć ci zrobić. To już jest kwestia wyboru. czytałam opinie dziewczyn i raczej wszystkie sobie chwalą ale mi jak na razie ciężko sobie to wyobrazić. I cały czas przypomina mi się dziewczyna która rodziła z moja szwagierką, która po lewatywie nie zdążyła do kibelka. Więc nie wiem czy nie lepiej mieć wpadkę przy porodzie wtedy i tak jest ci wszystko jedno :-)

[ Dodano: 2007-08-03, 17:29 ]
kilolek, u nas lovela normalnie kosztuje 20

Awatar użytkownika
Agata27
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 245
Rejestracja: 24 kwie 2007, 12:13

03 sie 2007, 19:07

kilolek pisze: ja już dzisiaj w kibelku byłam chyba ze 4 razy, bo Kubuś nabył denerwującą umiejętność rzucania mi się na jelita. Już wiem dlaczego nie czuję jak on się przekręca - on po prostu się nie przekręca, on się przerzuca z boku na bok

no to niezle :-) , ale przynajmniej masz juz sprawe wyjasniona u mnie Angelika jak sie przekreca to tak smiesznie sie turla a dzis o 4 rano tak mnie boksowala, ze myslalam, ze mi brzuch peknie :ico_olaboga: z chodzeniem do kibelka tez nie mam problemu a troche sie tego bałam , bo wiele kobiet ma z tym problemy podczas ciazy - moze obejdzie sie bez lewatywy, ale z drugiej strony to wole ja miec niz mam przy porodzie sie dodatkowo tym stresowac :/ i jeszcze rana po nacieciu moze sie zabrudzic...
co do proszku to ja jeszcze nie kupowałam, ale tez kupie albo bobasa albo lovele...

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

03 sie 2007, 19:35

Mój synuś też dziś dawał popis o 4 rano. Chyba go obudziłam bo wstałam siusiu a on ju później nie chciał zzasnąć. I tak przez godzinę :ico_haha_02: Następną pobudkę zrobił mi o 7 więc niezbyt się dziś wyspałam :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Agata27
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 245
Rejestracja: 24 kwie 2007, 12:13

03 sie 2007, 19:37

ja tez zauwazyłam, ze jak wstaje siusiu a zdarza mi sie to conajmniej 2 razy w nocy to malutka sie budzi i czasem usnie a czasem to juz mam z glowy spanie :-)

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

03 sie 2007, 19:41

Ale z drugiej strony fajnie jak tak się kręci w brzuszku. :ico_brawa_01:
Mój synuś chyba zaczął się wyciągać bo czuję go po obu stronach brzucha na raz :ico_haha_01: a do tej pory jak kopał to czułam go tylko z jednej :ico_ciezarowka:

anetkajur
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 287
Rejestracja: 22 cze 2007, 09:40

03 sie 2007, 19:44

Ja czytalałam ze lewatywa przyspiesza poród ale sama tez się jeszcze nie zastanawiałam czy będę o nia prosic czy nie... u nas w szpitalu nie ma mozliwości opłacenia sobie połoznej przysługuje Ci ta która ma akurat dyżur (podobno wprowadzili cos takiego żeby te biedniejsze kobiety nie czuły sie pokrzywdzone).
Oj ja z chodzeniem do kibelka miałam duze problemy zwłaszcza jak zaczełam brać żelazo ale znalazłam kilka sposobów na pobudzenie jelitek do pracy wiec juz nie jest żle :).

u nas w szpitalu poroód rodzinny jest bezpłatny, ale tez sie martwie że mój pawełek może nie dac rady, on ledwo wytrzymał jak ostatnio w szpitalu wenflon mi zakładali ehh ale sie upiera ze da rade. Zobaczymy co powie jak ogladnie w szkole rodzenie film z porodu ;)

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

03 sie 2007, 19:59

anetkajur, a napisz jakie znalazłaś sposoby na zaparcia?? ja w sumie na razie nie mam większych problemów ale dobrze jest wiedzieć :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Agata27
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 245
Rejestracja: 24 kwie 2007, 12:13

03 sie 2007, 20:03

Anetka a to numer , bo moj Pawełek :-D tez taki wrazliwy i tez twierdzi, ze da radę...moze Pawełki tak maja :ico_oczko: ja wlasnie licze na zajecia w szkole rodzenia moze jak ogladnie jeden , drugi film i polozna wszystko opisze to bedzie patrzyl na to racjonalnie...bo szczerze mowiac to wole byc sama niz mam sie martwic dodatkowo, ze on sie zle czuje ... u mnie to nawet jak nasz piesek mial wyrwany pazurek to maz nie dal rady i wyszedl - ja musialam dzialac a bylam juz wowczas w ciazy. Potem mi powiedzial, ze nie mogl zniesc tego jak on piszczy.... no to jestem ciekawa jak zniesie to jak ja bede sie darła :ico_oczko:
licze na zajecia w szkole rodzenia nie bede go do niczego zmuszac -sam musi podjac meska decyzje :ico_haha_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość